mva.pl

Temat dość dziwny, ale nie bardzo potrafiłem go nazwać do sytuacji. Opiszę to krótko. Posiadam dwa monitory 1. Eizo FlexScan EV2736W na którym przy czcionce 11 w Word słyszę piski z "cewki"?, natomiast w drugim monitorze 2. EIZO ColorEdge CG2730 nic przy takim samym tekście negatywnego nie słyszę. Bardziej mnie ciekawi co to takiego i czy to normalne w tego typu monitorze? Dodam tylko że odkąd ten monitor posiadam (od nowości) takie piszczenie występowało.

W różnych urządzeniach elektronicznych są zasilacze, które produkują napięcie o różnych częstotliwościach. Czasem może się zdarzyć, że drut nawojowy w jakiejś cewce w przetwornicy zaczyna drgać w takt tej częstotliwości lub którejś harmonicznej i to właśnie słychać jako piszczenie. To jest normalne i serwisy nie kwalifikują takich objawów jako wadę.

Mój stary Eizo S2243W piszczał od nowości. Taki urok zasilaczy impulsowych. W obecnym NECu piszczenie nie występuje, natomiast upierdliwie piszczy sekcja zasilania na płycie głównej komputera kiedy procesor jest na "biegu jałowym", mimo że jest to płyta
"gamingowa" i nieco kosztowała. Ongiś miałem na biurku cały swój warsztat, w tym stary oscyloskop, produkcji jeszcze wrocławskiej "Radiotechniki". Wydawało mi się kiedyś że ta linia pozioma kiedy sonda wisi w powietrzu jest taka jakaś nierówna na szybkiej podstawie czasu ale zwaliłem to na karb wypitego portera. Kiedyś jednak coś robiłem z dużą czułością V/działkę i zauważyłem że kiedy sonda leży na biurku na ekranie lampy pojawia się przebieg trójkątny o częstotliwości ca 200kHz. Kiedy dotknąłem sondy palcem i odciąłem przydźwięk 50Hz przebieg miał amplitudę już jednej całej podziałki. Zajęło dłuższą chwilę, zanim zorientowałem się że amplituda przebiegu rośnie aż na cały ekran kiedy drugą rękę zbliżam do skanera Epsona. A dziś urządzeń na częstosliwościach od słyszalnych do kilkuset kHz mamy w domu o wiele więcej włącznie z "żarówkami LED", stąd różne piekielne odgłosy na skali "AM" odbiornika radiowego. Największą skłonność do buczenia jak wspomniał Tom01 mają luźnie zwoje dławików/transformatorów impulsowych. W przemyśle zaś głównym źródłem niesłyszalnej choć niestety odczuwalnej interferencji są falowniki.

Tom01 - z tym serwisem to się nie do końca zgodzę. Z mojego doświadczenia wiem, że czasami idzie coś wywalczyć. Trzy razy wysyłałem mój stary monitor do serwisu na "piszczenie" i wywalczyłem wymianę podzespołów. Po naprawie już było ok.
Poza tym z tym piszczeniem jest jeszcze jeden problem. Nie każdy go słyszy. Jak kupowałem pare ładnych lat temu laptopa , trzy razy wymieniałem w sklepie na inny model, bo mi piszczały, a moja żona tego nie słyszała.

Z czasem ludzki słuch przytępia się w zakresie wysokich częstotliwości. Ludzie w wieku ~50 lat zwłascza narażeni na hałas często nie słyszą od 8kHz wzwyż. Jest też spora zmienność osobnicza, ja np słyszę do 19,2kHz ale zdrowy człowiek niekoniecznie słyszy powyżej 16. To że człowiek słyszy "20-20 000" to pewne uproszczenie do liczenia pasma wzmacniaczy.

SGJohn, to prawda, coś można wywalczyć, ale to jest poza oficjalną procedurą. Normalnie, nie jest to traktowane jako wada.

Faktycznie, z wiekiem słabnie czułość na górną granicę pasma. Ja już nie słyszę tego co 20 lat temu właśnie w zakresie wyższych częstotliwości. Gdzieś widziałem fajny programik do testowania słuchu i byłem przerażony na jakiej częstotliwości kończyła mi się słyszalność. No, ale 5 krzyżyk niedługo.