mva.pl

Dobry wieczór.
Mam pytanie co do podświetlenia matrycy w modelu S2433W.
Trafił mi się chyba "ciekawy" przypadek, a przynajmniej ja się z takim nie spotkałem (z taką nierównomiernością).
Cały monitor świeci w miarę równo, poza lewą krawędzią, a, w szczególności, lewym dolnym rogiem. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie gradacja w ciemnych scenach filmów (czasami coś sobie zmontuje).
Piksele w tamtym obszarze zachowują się bardzo chaotycznie - gradacja jest przesadzona, kolejne stopnie czerni, które z prawej strony przechodzą bardzo ładnie, z lewej migotają, tworząc zauważalne plamy idące w odcienie brązu (jakby się nie mogły zdecydować lub jakbym patrzył na monitor pod dużym kątem). Całość przedstawia genialne zdjęcie (nie mam teraz opcji zrobienia lepszego). Dodatkowo lekkie zamglenie tego fragmentu monitora przy oglądaniu zdjęć. Gdy wyświetlany jest zupełny czarny, bez żadnych przejść, wszystko jest ok.
Pytanie, czy to normalne przy S-PVA oraz nierównomierności podświetlenia zimną katodą i póki co muszę z tym żyć (do zmiany)? Czy może problem jest głębszy?

Monitor dość młody (nie ma jeszcze 1000h na liczniku) i skalibrowany (easypix) pod filmy (118,9 cd, 6500k co do jednego, gamma 2.2).
Pozdrawiam,

Skąd taki mały przebieg, leżał w szafie? Powinien mieć co najmniej kilka tysięcy. Ostatnie nowe były sprzedawane z ok. 6 lat temu..

Po takim zdjęciu nic nie można powiedzieć. W każdym razie nie powinien chaotycznie migotać pikselami w wybiórczym fragmencie obrazu.

PS. Do filmu funkcję gamma należy ustawić na 2,35, a nawet a 2,4 bo tej monitor nie ma dokładniejszej regulacji.

Zdjęcie idealne nie jest, ale mniej więcej przedstawia problem.
Tak jak pisałem - jakby patrzył na monitor pod dużym kątem,
Widoczna na zdjęciu z lewej strony gradacja co chwilę się zmienia (tylko w ruchomych obrazach) - jakbym raz patrzył pod kątem, a raz normalnie.
Swoją drogą - dzięki za radę dot. ustawienia gammy.

Co do przebiegu monitora, zaspokajać ciekawość, to kupiłem go jako używkę od pierwszego użytkownika. Monitor stał jako offowy (być może przez to nierównomierne podświetlenie). W testach (Eizo monitor test) widziałem nierównomierność, ale uznałem, że nie będzie to aż tak dokuczliwe i że nic lepszego nie znajdę.

Jeśli chodzi o tą posteryzację, to jest widoczna tak samo po obu stronach, tylko z lewej obraz jest jaśniejszy i to znacznie.


PS. Kadr z filmu "Arrival"?

Tak, chodzi m.in o to, i raczej nie jest to kwestia jasności (w prawej, w innych scenach, nie dochodzi do takiego efektu, a przynajmniej jest on dużo mniej zauważalny - uwidacznia się pod dużym kątem).
Co do plam (zdjęcie - może to rzucić trochę światła) - i tu tak samo. Z lewej (głównie w rogu) są, z prawej też są, ale nie widoczne na wprost/pod lekkim kątem. Gdy przesunę filmy w inny obszar monitora, przestaja być widoczne.
Tak, to Nowy Początek

Jeśli te artefakty są tylko na części powierzchni ekranu i po przesunięciu w inny rejon ich nie ma, to obawiam się, że może to być poważne uszkodzenie monitora (matrycy) i raczej nienaprawialne.

Artefakty są częścią filmu, jednak, tak jak pisałem, są bardzo uwidocznione w tej części matrycy. Po przeniesieniu filmu bardziej na prawą stronę, przestają być zauważalne (widzę je, jedynie pod dużym kątem i to jedynie patrząc od lewej strony - ale to już chyba kwestia działania matrycy).
Filmik na którym wykonałem zdjęcie - https://youtu.be/8H5bxCb3qII?t=400 (czas 6:40).
Teraz pytanie - czy to jest normalne przy dużej nierównomierności podświetlenia ccfl i tej matrycy?

Badał Pan samą nierównomierność? Wypadałoby zmierzyć.

Niestety nie.
Czy przy użyciu Easypix jestem w stanie to zrobić? Jakiego programu mógłbym użyć?
Sprawa mnie naprawdę dziwi. Trochę źle napisałem we wcześniejszym poście - po przeniesieniu filmiku w inną część ekranu artefakty są widoczne jedynie z prawego kąta (a nie jak pisałem lewego - pośpiech) - czyli gdy patrzę w stronę tej nierównomierności. Patrząc w drugą stronę (z lewej strony monitora w kierunku prawej krawędzi), nie ma artefaktów. Czy podświetlanie może mieć aż taki wpływ?

Przepraszam, że post pod postem, ale chyba mam przełom.

Co do tych artefaktów i gradacji (w Nowym początku).
Artefakty w filmikach z YouTube na Operze są, na Edge oraz po pobraniu filmiku (w VLC, jak i mediaplayer) są prawie niezauważalne (są tylko lekko widoczne w tej nieszczęsnej lewej części ekranu).
Przesadzona gradacja w Nowym Początku na netflixie jest widoczna (jak na zdjęciu); podczas odtwarzania z Blu-ray (PS3 HDMI to DVI - pomijam tu kwestię full rgb) prawie wcale (i to też tylko w lewym rogu).

Może więc profil dla kolorów, którym mam wgrany z kalibracji - opera obsługuje, a Edge nie. Nie wiem jak z Netflixem. Może kwestia samych aplikacji i kompresji.

Same artefakty to agresywna kompresja. Nie powinny być jednak aż tak widoczne a najlepiej wcale. Co do lewej strony, sądzę, że po rozjaśnieniu monitora, intensywność z prawej będzie taka jak przed rozjaśnieniem z lewej. Jeśli potwierdzi Pan tą koncepcję, to znaczy, że bezpośrednią przyczyną jest nierównomierność podświetlenia.

Dziękuje Panu za pomoc i zaangażowanie.
Wszystko wskazuje na artefakty kompresyjne (na firefox bez artefaktów, a też przetwarza profile), spotęgowane przez tę nierównomierność. Będę musiał uważnie dobierać program odtwarzające oraz źródła.
Pozdrawiam.

Program każdy odtworzy bez artefaktów, jeśli w materiale jest zapewniony odpowiedni transfer (bitrate) i kompresja nie jest za wszelką cenę. Film musi mieć kilka GB aby sensownie wyglądał w dzisiejszych standardach, a i do kilkudziesięciu się zdarzają bez problemu. Siłą rzeczy z źródeł sieciowych nie będzie takiej jakości, bo nie mamy internetu jak w Japonii i pliki kompresowane są ponad miarę.

Pogrzebałem głębiej.
Co do filmów, to w operze "sprzętowe przyspieszenie" powoduje większą kompresję i tym bardziej uwydatniała się ona na tym niedoświetlonym fragmencie ekranu.
Zmieniając opcje "sprzętowego przyspieszenia", chcąc nie chcąc, zmieniłem opcje profili icc.

Opera:
- wyłączone sprzętowe przyspieszenie = wyświetlanie obrazów jedynie w gammucie monitora bez profilu icc(bez względu na to, czy obrazy są podpisane).
- włączone sprzętowe przyspieszenie = wyświetlanie obrazów poprawnie z profilem icc (niepodpisane - srgb; podpisane w swoje przestrzeni);

Firefox (po aktywowaniu icc v4):
- gfx.color_management.mode na 0 - zawsze gammut monitora bez profilu icc;
- gfx.color_management.mode na 1 - obrazy podpisane w swoich przestrzeniach z profilem icc; obrazy niepodpisane w srgb;
- gfx.color_management.mode na 2 - obrazy podpisane w swoich przestrzeniach z profilem icc; obrazy niepodpisane w gammucie monitora bez profilu icc;

Czyli w operze będę miał obsługę profili icc + dodatkową kompresję filmów lub brak obsługi profili icc, ale bez dodatkowej kompresji...

Opery nie używam, już mam siwe włosy i nie chcę mieć reszty też siwych. FF ustawiony w tryb 1 działa normalnie. Profili v4 proszę nie robić, to nie są profile do monitorów.