mva.pl

Witam wszystkich!
Kupuję od brata Eizo CS2420 w dobrym stanie na którym będę obrabiał fotografie. Chciałbym dokupić drugi monitor, żeby nie zajeżdżać CS2420, do celów ogólno-biurowych oraz rozszerzenia pulpitu na dwa monitory. Budżet do 2000zł.

1. Jaki monitor polecacie w tej sytuacji?
2. Czy trzymać się tylko marki Eizo skoro już będę miał CS2420?

Kupowanie drugiego monitora żeby oszczędzić CS2420 to głupota. Używać ile wlezie, nic mu nie będzie.

Tylko nie przesadzać z jasnością, przy normalnym użyciu najlepiej 60-80cd/2, tylko w grach/filmach 120-160cd/m2.

Przecież ten monitor katowany codziennie od rana do nocy przeżyje minimum 15 lat. W normalnym użytkowaniu ze trzy razy zestarzeje się moralnie a nie technicznie i go Pan wymieni na większy a następny właściciel będzie jeszcze z niego korzystał kupę lat.

Jeśli celem jest poszerzenie obszaru to drugi taki sam. Z każdym innym będzie problem w rozjeżdżaniu się kolorystyki na obu ekranach. Powinny być takie same, aby podobnie "płynęły".

Nie sądziłem, że ten monitor to taki wół roboczy. Dziękuję za odpowiedzi.

Tak naprawdę to jest monitor amatorski, ale ma czarodziejską naklejkę EIZO.

No właśnie, EIZO CS2420 to monitor amatorski, a tak się składa, że fotografowie zawodowi go używają. Z wielu których gdzieś tam na YT oglądam, mało kto ma poważny monitor graficzny, w sumie nie mam potwierdzonego żadnego przypadku.
Przykład https://www.youtube.com/watch?v=qvZLMQN2zZ8 Ten fotograf ma właśnie CS2420 i to od stosunkowo niedawna. Wcześniej miał coś na TN całe lata.
Znane amerykańskie małżeństwo fotografów Tony&Chelsea Northrup https://www.youtube.com/channel/UCDkJEE ... 2K2p9tnwYQ używają (przynajmniej na jednym z ich stanowisk) jakiegoś starego NEC 21-22'', nie pamiętam już dokładnie modelu, gdzieś sobie zapisałem.

Tak, zdaję sobie z tego sprawę, że to ambitno-amatorski monitor. Myślałem, że mimo wszystko powinno się go jakoś lepiej traktować i nie eksploatować na rzeczy niezwiązane z obróbką koloru. Widocznie w tej klasie monitorów to nie jest istotne. W tej chwili nie mogę sobie pozwolić na kupno profesjonalnego i muszę mieć właśnie taki monitor.

Też to zauważyłem, że wielu fotografów korzysta z amatorskich monitorów. Może fotografowie mają tak słabe monitory, bo ich klienci nie są wymagający? A może to kwestia edukacji? To forum otwiera oczy na temat dobrych monitorów, ale niestety tu poznam tylko teorię. Nie mam dostępu do profesjonalnych monitorów i szkoleń fachowców w tej dziedzinie.

Ot taki mały paradoks, że dość często osoby "profesjonalne" pracują na nieprofesjonalnym sprzęcie i odwrotnie.

Podepnę się pod temat z pytaniem. Jeżeli chodzi o stanowisko pracy z dwoma monitorami, z których jeden jest 27 (2560 x 1440 ) , a drugi 24 (1920x1200) ma to jakiś sens? Czy lepiej iść w 2*24, albo 2*27?
Drugie pytanie, czy jest sens wydawać na monitor 4-5k z Adobe RBG, jak się z tego w ogóle nie będzie korzystać? Niby spodziewana praca grafik, jakieś ilustracje do książek, to pewnie dobre sRGB starczy, tak NEC EA271Q pewnie byłby wystarczający, z drugiej strony równomierność podświetlania i jakiś filtr na ips glow, są argumentami za opcją PA, nawet jeżeli będzie się używało monitora tylko w sRGB?
Trzecie -pewnie trochę głupie pytanie- tryb sRGB w szerokogamutowym monitorze w jakiś sposób go obciąża?

Monitora samego w sobie nie da się "obciążyć". To kwestia wydajności karty graficznej, ale to inny temat. Co do dwóch monitorów, to z założenia zawsze lepiej 2 takie same albo chociaż o podobnych parametrach (wielkość, rozdzielczość). Inaczej może być małe rozdwojenie jaźni, bo różne monitory będą obrazowały w odmienny sposób, co wpłynie na ogólne postrzeganie. Kwestia wybory musi uwzględniać odpowiedź na pytanie, czy faktycznie zadowolisz się tym, że coś "wystarczy". Cze jednak lepiej mieć pewność co do poprawności i wierności koloru oraz komfort użytkowania przez wiele lat.