mva.pl

Mam na stanie taki monitor zamiast Dell U2413. Zanim przystąpie do kalibracji ze Spectra to czy coś w menu klikać? Jakieś dziwne skróty są. Chyba równomierność podświetlania można w menu wyklikać. Coś tam ustawić, wyłączyć, przestawić?
Będę wdzięczny za porady.

1. Reset do ustawień fabrycznych
2. Sprawdź, czy są wyłączone opcje "eco" !

Podręcznik użytkownika EA275WMi

W zasadzie pozostaje tylko pytanie o opcję "UNIFORMITY", którą nie wiem czy mieć włączoną. Jeżeli jest ON wówczas ekran ma przy ramkach fiolet.

Czy mogę od razu kalibrować monitor czy najpierw go 'wygrzać' na wysokiej luminancji? Nie wiem jak wygląda wygrzewanie w ogóle. To monitor prosto z pudełka.

Możesz mu dać ok. max na 10 godzin. Nie ma reguły, ale nie zaszkodzi.

Włącz monitor, ustaw zwykłą jasność (60-80-120cd/m2) i zostaw na parę godzin.

Nie przegrzewaj go i nie ustawiaj wysokiej jasności bez potrzeby. To tylko drastycznie skróci żywotność sprzętu.

max pisze: ↑

22 lutego 2019, 11:55 - pt

Nie przegrzewaj go i nie ustawiaj wysokiej jasności bez potrzeby. To tylko drastycznie skróci żywotność sprzętu.

Monitor jest przystosowany do pracy ciągłej do +35stC a w czasie procesu postarzania do +60stC. Projekt dopuszcza pracę ciągłą z maksymalną jaskrawością nawet przy ograniczonym chłodzeniu, np obrócony do pionu. W normalnych warunkach domowo-biurowych, w czasie normalnej pracy, temperatura niektórych elementów przekracza 40stC. Także to jest wszystko przewidziane i nie ma co siać paniki.

Tom01 pisze: ↑

22 lutego 2019, 15:18 - pt

Monitor jest przystosowany do pracy ciągłej do +35stC a w czasie procesu postarzania do +60stC.

Nie wiem tylko po co postarzać nowy monitor. Chyba tylko po to, aby częściej kupować i wymieniać na nowy.

Wszak monitory nie mają niewymiennych akumulatorów, które się zużywają i jest to jakiś sposób, aby je szybciej załatwić. Tylko taki trochę to mało elegancki sposób. To tak jakby podkręcić i przegrzać procesor, kartę grafiki itp. Jak powszechnie wiadomo elektronika w 90% przypadków psuje się od przegrzania, no ale w 99% przypadków sprzęt przegrzewany jest bezmyślnie, nieświadomie lub niezamierzenie.

W przypadku komputera, monitora, telewizora i urządzenia elektronicznego wszelakiego należy zapewnić:
* możliwie stałą temperaturę
* możliwie niską temperaturę
* ale powyżej punktu rosy (a ta zależy m.in. od wilgotności i ciśnienia powietrza i zwykle waha się w przedziale od kilku do kilkunastu stopni)
* możliwie dobry przewiew i ruch powietrza wewnątrz obudowy.

Świadome zatykanie otworów wentylacyjnych, użytkowanie sprzętu przez dłuższy czas na maksymlanej jasności, w w wysokich temperaturach, nawet jeśli mieści się w dopuszczalnych granicach narzuconych przez producenta, bardzo negatywnie odbije się na trwałości sprzętu. Zwyczajnie przegrzewać się będzie procesor główny, kondensatory, matryca ciekłokrystaliczna oraz diody i ich luminofor, w efekcie czego wielokrotnie przyspieszymy zużycie i skrócimy żywotność. Moim zdaniem należy unikać takiego działania jak to tylko możliwe.

Z tego też powodu zawsze kupuję sprzęt oryginalnie zapakowany, którego nikt wcześniej nie testuje, nie niszczy, nie sprawdza jego wytrzymałości, celowo nie postarza w celu osiągnięcia zysku (pośrednio lub bezpośrednio) itp.

max pisze: ↑

22 lutego 2019, 19:24 - pt

Nie wiem tylko po co postarzać nowy monitor. Chyba tylko po to, aby częściej kupować i wymieniać na nowy.

Chociażby po to, aby wychwycić wady, ustabilizować parametry. To jest normalna procedura fabryczna w sprzęcie wyższej klasy. Nawet w menu serwisowym jest stosowna opcja "burn-in".

Tom01 pisze: ↑

22 lutego 2019, 19:32 - pt

Chociażby po to, aby wychwycić wady, ustabilizować parametry.

No właśnie tak przypuszczałem. "Wychwytywanie wad" jest usługą płatną, jest to więc działanie na szkodę sprzętu (drastyczne ograniczenie jego trwałości) w celu uzyskania korzyści materialnych (za wykonaną "usługę").

Może dam porównanie z docieraniem silnika. Na początku, przez pierwszych kilkaset, kilka tysięcy km zaleca się, aby nie jeździć agresywnie, nie wkręcać silnika na najwyższe obroty, nie obciążać go nadmiernie, przyspieszać płynnie. Takie delikatne, powolne docieranie, aczkolwiek czasochłonne, da nam najlepszą możliwą stabilizację parametrów urządzenia.

"Usługa" szybkiego katowania, przegrzewania, użytkowania na 100-120% możliwości sprzętu, zwłaszcza w początkowym jego okresie i to jeszcze płatna, z całą pewnością przyczyni się do skrócenia jego trwałości i obniżenia jego parametrów użytkowych. Jest możliwe, że dzięki temu w jednym monitorze na 50 uda się coś wykryć, ale jakim kosztem? Omijał bym takie "usługi" możliwie szerokim łukiem i "docierał" sprzęt samodzielnie, powoli, na normalnych jasnościach, w warunkach, do jakich został zaprojektowany, czyli w domu, 20-25'C, a nie gwałtownie, bezwzględnie, na pełnych jasnościach, w piekarniku, za opłatą.

Jeśli użytkownik sam chce ustabilizować ekran i przekonać się, że nie ma wad, nie jest płatna.

Jakie "na szkodę sprzętu"??? Producent na monitory "postarzane" chętniej daje lepszą i/lub dłuższą gwarancję niż na inne serie. Wychwytywanie wadliwych daje wyraźnie wyższą jakość i trwałość pozostałych.

Monitory są właśnie zaprojektowane do takich operacji i jest to normalnie przewidziane.

Jeśli radziłby Pan omijać szerokim łukiem monitory postarzane, to trzeba z automatu odrzucić wszystkie wyższej klasy i high endowe. Swój też Pan powinien skrytykować, bo jak najbardziej też jest postarzany.

Mój monitor jest zaprojektowany tak, że ma nieporównywalnie lepsze odprowadzanie ciepła od nowych modeli, zwłaszcza biurowych. Jest skalibrowany fabrycznie, ma wykonaną fabrycznie stabilizację. Nie jest jednak postarzany, a jedynie włączany w normalnych warunkach w celu ustabilizowania temperatury pracy i w takim stanie mierzony, fabrycznie kalibrowany, stabilizowany DUC/DUE/ColorComp, testowany. Nikt go tam nie smaży w piekarniku i nie świeci nim godzinami na maksymalnej jasności. To nie wiertło albo inne kowadło.

W czasie eksploatacji samoistnie zmienia się układ nierówności. Wygrzewa się, chcąc wiedzieć jaka jest docelowa. W monitorach profesjonalnych nie ma takiej potrzeby, bo jest to robione w fabryce. W pozostałych procedura fabryczna jest prostsza, wszak jest to element finalnej ceny produktu. Wykonując zaniechaną część cyklu przygotowania, można podnieść klasę urządzenia, nie tylko monitorów. Ponadto, przypominam, że to wątkotwórca pyta:

nowy_nick pisze: ↑

22 lutego 2019, 10:22 - pt

Czy mogę od razu kalibrować monitor czy najpierw go 'wygrzać' na wysokiej luminancji? Nie wiem jak wygląda wygrzewanie w ogóle. To monitor prosto z pudełka.

Kalibracja przed stabilizacją parametrów jest błędem. Monitor tego typu, o jakim mowa, bardzo mocno zmienia parametry wyświetlania i należy go najpierw "podgrzać".

max pisze: ↑

22 lutego 2019, 20:27 - pt

Nie jest jednak postarzany, a jedynie włączany w normalnych warunkach

Zechce Pan pokazać jakąś dokumentację techniczną procesu produkcyjnego? Wyjaśni Pan również po co jest w menu monitora opcja "burn-in" i co ona robi?

Jeśli przez "podgrzać" i ustabilizować rozumiemy włączenie urządzenia, ustawienie normalnej jasności, zostawienie na kilka-kilkanaście-kilkadziesiąt godzin, aż monitor osiągnie docelową temperaturę pracy, to OK. Jak rozumiem cudzysłów przy "podgrzać" jest celowy. Nic więcej nie należy robić, a w szczególności nie dopuścić do przekroczenia temperatury otoczenia podczas pracy urządzenia, ustalonej przez producenta na +35"C, a w miarę możliwości zapewnić niższą, ok. 20'C. W przeciwnym wypadku może dojść do uszkodzenia lub trwałego pogorszenia parametrów, czego producent w zasadzie nie powinien naprawiać na gwarancji, ponieważ sprzęt nie był użytkowany zgodnie z przeznaczeniem.

max pisze: ↑

23 lutego 2019, 12:25 - sob

Nic więcej nie należy robić

Poproszę cytat z instrukcji serwisowej, szczególnie fragmenty dotyczące metod wychwytywania wad ekranu i stabilizacji przed pomiarami.

max pisze: ↑

23 lutego 2019, 12:25 - sob

W przeciwnym wypadku może dojść do uszkodzenia lub trwałego pogorszenia parametrów

Poproszę wyniki badań, pomiarów, inne wiarygodne dowody.

Jeszcze raz: Poproszę wycinek z instrukcji serwisowej, mówiący o procedurach wykrywania wad ekranu. Instrukcja użytkowania to zupełnie inna sprawa. Poproszę o wiarygodne dowody, mówiące, że zalecane procedury skracają żywotność monitora. Gdyby tak było, procedura wygrzewania monitorów w fabryce, powodowałaby niższą trwałość wszystkich modeli profesjonalnych, a jak powszechnie nawet laikom wiadomo, jest przeciwnie.

Zechce Pan łaskawie odnieść się do tematu wątku. Po raz kolejny robi Pan bałagan w wątku. Czytelnik pyta o konieczność stabilizacji/wygrzewania przed kalibracją. Poniżej monitor przed i po takiej operacji:

Temat wątku w najmniejszym stopniu nie odnosi się do procedur produkcyjnych, odbywających się w fabryce.

max pisze: ↑

24 lutego 2019, 11:34 - ndz

Temat wątku w najmniejszym stopniu nie odnosi się do procedur produkcyjnych, odbywających się w fabryce.

Jak najbardziej, bowiem dotyczy przygotowania w dużej części objętego procedurami fabrycznymi w innych seriach a celowo zaniechanymi w tej. Sam Pan wielokrotnie chwali fabryczne dobre przygotowanie monitorów. Otóż, z uwagi na niższą cenę, inne serie mają celowo zdegradowaną lub wyciętą część czynności "wykończeniowych". Nic nie stoi na przeszkodzie aby je wykonać a jeszcze lepiej, jeśli odbywa się to zgodnie zaleceniami fabrycznymi i serwisowymi. Dlatego, jeśli ma Pan instrukcje serwisowe, mówiące jak to się wykonuje, proszę o przytoczenie. Domyślam się, że jednak nie. Instrukcja użytkownika to coś innego. Przykładowo, na rozdzielnicy elektrycznej jest z reguły wielki napis aby w ogóle nie dotykać, tymczasem dla fachowców są konkretnie przygotowane instrukcje jak korzystać z zainstalowanych w niej urządzeń.

Panie max, proszę trzymać się tematu. Wątek został posprzątany z niemerytorycznych wpisów i kolejne off-topic będą moderowane.