mva.pl

Cześć! Na ekranie monitora EIZO CG247 po 4 latach pojawił się wysyp czarnych, martwych pikseli. Jest ich ponad 20 sztuk. Nie było mnie rok w domu, a monitor stał bezpiecznie przez ten czas na stole. Domownicy mówią, że nie wystąpiła sytuacja aby mógł się uszkodzić.
Na pewno nie są to zabrudzenia na matrycy, gdyż monitor przetarłam dokładnie preparatami specjalnymi do czyszczenia ekranów.
Czarne piksele są w kilku grupach po kilka obok siebie.

Monitor jest jeszcze na gwarancji trochę ponad rok. Mam papiery na gwarancję u ALSTOR.
Czy macie pomysł co mogło być źródłem pojawienia się tych pikseli? Zastanawiam się czy naprawa byłaby objęta gwarancją?

Piksele się nie wysypują nagle, szczególnie masowo i po tak długim czasie. Podobnie mogą wyglądać uszkodzenia podłączenia matrycy do T-Con-a, ale wówczas są to np regularne wzorki, linie. Tak to naprawdę wygląda?

Nie są to ani linie ani regularne wzorki. Na ekranie są rozsypane martwe piksele niewiadomego pochodzenia.
Na stronie dotyczącej gwarancji jest podane 6 miesięcy tylko na świecące piksele, a na martwe jest chyba cały okres gwarancji 5 lat?
Na pewno monitor chcę naprawić. Zastanawiam się tylko czy jest szansa, że ta naprawa będzie się mieścić w ramach gwarancji.

Wady pikseli się nie naprawia.

PS. Można prosić jakieś zdjęcia?

Da się zrobić zdjęcie? Kształt pikseli jest regularny, geometryczny, czy może takie nieostre "ciapki"?

Uszkodzone piksele są regularne. Czyli jak pikseli się nie naprawia, to matryca do wymiany? Obowiązuje na to gwarancja? Jeśli jest to po okresie gwarancji 6 miesięcy od zakupu to jedynym serwisem, który mi to naprawi jest Alstor? Jak u nich jest z cenami?
Zdjęcia prześlę w późniejszym czasie gdyż przebywam poza domem.

Jeśli to rzeczywiście piksele a nie np pyłki to matryca do wymiany. Serwisem jest Alstor.

Kontaktowałam się z serwisem i nie naprawią mi tego, gdyż gwarancja tego nie obejmuje.
Także zostaję z problemem uszkodzonego ekranu.

Przejrzałam metody naprawienia tego samej i część z nich podziałała. Ilość pikseli się zmniejszyła.
Programy i strony wyświetlające ruchomy obraz przez kilka godzin nie dają efektu. Uciskanie ekranu przez ściereczkę nie dawało efektu. Udało mi się pozbyć części czarnych punktów za pomocą uderzenia paznokciem punktowo w wadliwe miejsce. Dzięki temu natychmiast zniknęło około 10 uszkodzeń z 24, które były na ekranie. Na te pozostałe 14 nic nie działa mimo wielu prób.
Jeśli część pikseli się wchłonęła i działa normalnie to nie są to chyba martwe piksele tylko zablokowane?
Dodam do tego, że czarne kropki są jakby 1 mm poniżej faktycznych pikseli wyświetlających obraz.
Nie wygląda to na zanieczyszczenia, chyba że są drobinki kurzu?

Proszę pokazać zdjęcie defektu.