mva.pl

Witam, poszukuję przyzwoitego monitora 27 do 32 cali, 1440p lub UHD/4K w cenie do 1500zł (maksymalnie 2000zł jeśli będzie naprawdę dobry). Poza zastosowaniami codziennymi, jak czytanie/pisanie, oglądanie filmów itp. zajmuję się grafiką 2D i 3D, okazjonalnie jakaś podstawowa obróbka zdjęć i wideo. Dwa, trzy razy w tygodniu jakaś gierka, ale żadne FPS, więc nie potrzebuję 144 Hz. Absolutnie nie potrzebuję też żadnego pseudo-HDR i innych tego typu bajerów. No i skłaniam się bardziej ku IPS niż VA, TN i inne cuda całkiem odpadają.

Cechy na które zwracam uwagę, w kolejności od najważniejszej do najmniej ważnej:

- jakość matrycy, żywotność, janość, ostrość, równe podświetlenie, brak bad pixeli itp.
- dobry czas reakcji (najlepiej 5ms i niżej)
- odwzorowanie kolorów
- funkcja PIVOT i inne funkcje regulacji ekranu, albo przynajmniej mocowanie VESA
- ochrona oczu, flicker free itp.

W tej chwili używam pożyczonego LG 24UD58, czyli UHD na 24 calach Gram na 1440p bo i tak nie widzę różnicy, a przynajmniej karta się nie poci. Myślę, że celowałbym w UHD bo już się przyzwyczaiłem do tej rozdziałki, zwłaszcza jeśli to byłby ekran o przekątnej 30-32 cale. Jak przeglądam oferty sklepów to najbardziej przyzwoite wydają mi się w tym przedziale cenowym ekrany Iiyama Proline, Philips, Dell no i LG.

Niestety, nierealne warunki. Za 2 tys zł ledwo da się kupić amatorski dobry 24" o zwykłej rozdzielczości. Oczywiście na rynku są monitory pozornie spełniające warunki, ale to forum w badziewiu nie gustuje, więc raczej nikt czegoś takiego z czystym sumieniem nie poradzi.

Tom01 pisze: ↑

05 września 2019, 14:58 - czw

Niestety, nierealne warunki. Za 2 tys zł ledwo da się kupić amatorski dobry 24" o zwykłej rozdzielczości. Oczywiście na rynku są monitory pozornie spełniające warunki, ale to forum w badziewiu nie gustuje, więc raczej nikt czegoś takiego z czystym sumieniem nie poradzi.

Cóż, mimo wszystko wolałem spróbować zapytać tutaj, niż na pierwszym lepszym komputerowym forum, gdzie 90% porad dotyczy wyciśnięcia ze sprzętu dodatkowego FPS-a. Z tego co wiem czasem zdarza się, że całkiem przyzwoita matryca ląduje w niepozornej, rozsądnie wycenionej konstrukcji. Potrzebny mi po prostu monitor, który będzie działał bez niespodzianek i nie wypali oczu po kilku godzinach użytkowania...

A czy jest sens szukać używki? Na moją logikę nikt nie sprzedaje dobrego monitora.

Matryca jest przereklamowana. Jej udział w tym co rzeczywiście zobaczymy w obrazie jest niewielki, powiedzmy 15-20%. Reszta to sterowanie, tzw "elektronika". Tymczasem, wszystkie tanie monitory to wydmuszki, w środku nic nie ma.

Nikt bez powodu nie sprzedaje dobrego monitora, to racja.

Acer ProDesigner PE270K Widziałem i potwierdzam przydatność.