Strona 1 z 1
VA black crush effect - problem?
: 24 października 2019, 14:02 - czw
autor: Gwiazdor
Czytając internet znalazłem taki link:
https://youtu.be/JhSLAirsnyw
pokazujący w praktyce black crush effect na matrycy VA
Czy tak mają wszystkie matryce VA?
Na ile jest to istotny problem, jak można go wyeliminować itp. informacje mogące się przydać osobie, chcącej kupić sprzęt (uniwersalny w tym do gier PHILIPS 349X7FJEW 21:9 100Hz) np. z matrycą VA z uwagi na lepszą czerń, brak srebrzenia, wycieki w IPS - tj. bardziej nierównomierne podświetlenie?
Re: VA black crush effect - problem?
: 24 października 2019, 16:24 - czw
autor: Kyle
Możliwe, że na specjalnych telewizorach VA z filtrem Ultra Wide Angle tak silnego efektu nie ma - ale monitorów z czymś takim nie produkują. Także możesz przyjąć, że na wszystkich monitorach VA jest to zjawisko.
Co do równomierności, to nie ma przewagi jednego typu matrycy nad inną (widziałem równe i nierówne zarówno VA jak i IPS).
Na VA też masz "wycieki" (na EIZO PVA miałem zawsze " X " na czarnym, widoczne z większego dystansu).
Jedyne realne różnice to lepsze kąty w kolorach/gammie na IPS, jednak kontrast lepszy na VA*. No i typowe IPS srebrzą na czarnym pod kątem (nie srebrzą IPS z filtrami A+TW i OCF)
* jeśli porównujemy matryce z tego samego okresu, bo obecnie są IPS z lepszym kontrastem (~1500:1) niż dawne PVA (~1000:1)
Re: VA black crush effect - problem?
: 24 października 2019, 21:01 - czw
autor: Tom01
Gwiazdor pisze: ↑24 października 2019, 14:02 - czw
pokazujący w praktyce black crush effect na matrycy VA
Tak, to jest charakterystyczna cecha matryc wielodomenowych.
Kyle pisze: ↑24 października 2019, 16:24 - czw
na EIZO PVA miałem zawsze " X " na czarnym, widoczne z większego dystansu
To też jest efekt matrycy tego typu. Pomimo, że w EIZO montowano najlepsze produkowane panele PVA, S-PVA, to jednak dało się wyczuć pewne skutki uboczne takiego a nie innego ułożenia molekuł ciekłych kryształów oraz kierunki polaryzacji.
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 00:50 - sob
autor: Kocur
Gwiazdor pisze: ↑24 października 2019, 14:02 - czw
Czy tak mają wszystkie matryce VA?
Nie. Przykładowo na Philips BDM3270 to nie występuje.
Ma to miejsce w monitorach, których producenci nie mają ambicji jego wyeliminowania (99% populacji). Z recenzji przeczytanych przeze mnie w internecie na przestrzeni lat wynika, że ten defekt występuje w różnym natężeniu.
Pozostałe dwa monitory na matrycach VA, które posiadam są obarczone tym problemem. Czy to jest realnie uciążliwe? Tak - i to bardzo - zwłaszcza w grach oraz filmach, gdzie są gubione istotne detale. Sposobem rozwiązania problemu jest skalibrowanie monitora, najlepiej do krzywej SRGB. Po tym procesie problem nie występuje w praktyce.
Z moich doświadczeń wynika, że matryce VA są wyraźnie mniej podatne na wycieki. Spośród wszystkich posiadanych przeze mnie monitorów tylko jeden posiada ten defekt i to widoczny w minimalnym stopniu.
Dużo większym problemem na matrycach VA jest tzw. gamma shift - zmiana kontrastu przy zmianie kąta patrzenia (nawet będąc w pozycji na wprost monitora). Charakterystyka kątowa na matrycach VA dla ciemnych odcieni jest drastycznie gorsza od matryc IPS. Skutkuje to b. szybkim zwiększeniem jasności w ciemnych odcieniach i automatycznie spadkiem kontrastu. Należy mieć tego świadomość przy wyborze monitora. Przy mniejszych przekątnych przeszkadza to w mniejszym stopniu. To dlatego matryce IPS posiadając typowo trzy razy mniejszy kontrast nominalny generują w normalnych warunkach oświetleniowych obraz, który efektywnie jest bardziej kontrastowy dla obserwatora na całej powierzchni. Z tego też powodu są jedyną realną opcją do zastosowań profesjonalnych.
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 10:15 - sob
autor: Tom01
Jeśli ten Philips ma faktycznie matrycę wielodomenową to nie ma możliwości, aby nie było tego efektu. Możliwe natomiast, że ma panel z "VA" w nazwie, ale faktycznie jest to odmiana IPS.
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 11:24 - sob
autor: Kocur
To jest typowa matryca VA. Defekt skorygowano modyfikacją charakterystyki napięciowej. Żeby była jasność - czymś innym jest black crush wynikający z patrzenia na obraz wprost, gdzie ciemne odcienie reprezentowane są zbyt niskimi napięciami, a czymś innym gamma-shift, który uwypukla (nadmiernie bądź nie) te odcienie. W tym modelu przy patrzeniu na wprost black crush nie występuje, ale gamma shift oczywiście tak. Nie zmienia to faktu, że obraz w wąskim kącie patrzenia na wprost jest poprawny.
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 16:45 - sob
autor: Kyle
Kocur pisze: ↑26 października 2019, 11:24 - sob
Żeby była jasność
Żeby była jasnosć, to proponuję nazywać rzeczy po polsku:
1) zmiana (znaczna) gammy pod kątem - to typowe negatywne zjawisko, występujące na VA i TN. Nawet bym tego z kontrastem nie mylił, bo zmiana gammy, to nie jest stricte zmiana kontrastu
2) "zbicie" odcieni w okolicach czerni/zlanie wszystkiego w cieniach w czarną plamę - to już kwestia odpowiedniej kalibracji wyświetlania, można to też nazwać kwestią "wysterowania" matrycy i generalnie czarną plamę, tam gdzie mają być jeszcze detale, można uzyskać na TN, IPS, VA, OLED, PDP, CRT (kolejność przypadkowa)
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 17:08 - sob
autor: Kocur
Kyle pisze: ↑26 października 2019, 16:45 - sob
1) zmiana (znaczna) gammy pod kątem - to typowe negatywne zjawisko, występujące na VA i TN. Nawet bym tego z kontrastem nie mylił, bo zmiana gammy, to nie jest stricte zmiana kontrastu
Co w konsekwencji prowadzi do utraty kontrastowości kiedy fragmenty obrazu, które mają być wyświetlane jako ciemne i być kontrastowe w stosunku do fragmentów znajdujących się obok i jaśniejszych przestają takowymi być, ze względu na różny poziom gamma shiftu w funkcji kąta patrzenia. Nie mówię tutaj o kontraście przy patrzeniu na jeden piksel na wprost, tylko o rzeczywistym odbiorze kontrastu w obrębie całej powierzchni matrycy przez obserwatora. Sprowadzanie kontrastu do poziomu jednego, papierowego parametru jest manipulacją.
Innym czynnikiem wpływającym na kontrastowość obrazu jest rodzaj filtru antyodblaskowego (albo jego wręcz brak). Dwa różne monitory o tym samym, papierowym współczynniku kontrastu dadzą odmienne postrzeganie kontrastowości obrazu w oświetlonym pomieszczeniu.
Inną kwestią jest wszechobecne fetyszyzowanie wysokich współczynników kontrastu jako istotnych w typowych zastosowaniach monitorów (biurowych). Już obraz w okolicy 200:1 daje całkowicie wystarczający, czytelny obraz. Wysokie współczynniki kontrastu są istotne w zastosowaniach rozrywkowych.
Kyle pisze: ↑26 października 2019, 16:45 - sob
2) "zbicie" odcieni w okolicach czerni/zlanie wszystkiego w cieniach w czarną plamę - to już kwestia odpowiedniej kalibracji wyświetlania, można to też nazwać kwestią "wysterowania" matrycy i generalnie czarną plamę, tam gdzie mają być jeszcze detale, można uzyskać na TN, IPS, VA, OLED, PDP, CRT (kolejność przypadkowa)
Praktyka pokazuje, że natywna odpowiedź matryc SIPS (bez dodatkowych zabiegów wyrównawczych) nie wykazuje cech black crush'u, jak ma to miejsce w przypadku natywnej odpowiedzi matrycy VA.
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 18:03 - sob
autor: Kyle
Kocur pisze: ↑26 października 2019, 17:08 - sob
Co w konsekwencji prowadzi do utraty kontrastowości kiedy fragmenty obrazu, które mają być wyświetlane jako ciemne i być kontrastowe w stosunku do fragmentów znajdujących się obok i jaśniejszych przestają takowymi być, ze względu na różny poziom gamma shiftu w funkcji kąta patrzenia. Nie mówię tutaj o kontraście przy patrzeniu na jeden piksel na wprost, tylko o rzeczywistym odbiorze kontrastu w obrębie całej powierzchni matrycy przez obserwatora. Sprowadzanie kontrastu do poziomu jednego, papierowego parametru jest manipulacją.
Zmiana balansu jasności między ciemniejszymi, "średnimi" i jaśniejszymi odcieniami, to nie jest kontrast. Naciąganie tego zjawiska do kontrastu jest manipulacją.
Kocur pisze: ↑26 października 2019, 17:08 - sob
Inną kwestią jest wszechobecne fetyszyzowanie wysokich współczynników kontrastu jako istotnych w typowych zastosowaniach monitorów (biurowych). Już obraz w okolicy 200:1 daje całkowicie wystarczający, czytelny obraz.
Wątpię by LCD z matową powłoką z kontrastem 200:1 zmierzonym w ciemnym pokoju, był w oświetlonym standardowo biurze tak samo czytelny, jak stojący obok LCD z tak samo matową matrycą, z kontrastem 1000:1. Polecam test w word, exel i ... na stronie ONET'u
Kocur pisze: ↑26 października 2019, 17:08 - sob
Praktyka pokazuje, że natywna odpowiedź matryc SIPS (bez dodatkowych zabiegów wyrównawczych) nie wykazuje cech black crush'u, jak ma to miejsce w przypadku natywnej odpowiedzi matrycy VA.
Praktyka pokazuje że i tak wszystkie >dobre< wyświetlacze są korygowane (dobre, to znaczy np. telewizor LCD SONY na PVA, bo o dobrych monitorach typu jakieś najtańsze EIZO nie wspominam), więc "natywną" odpowiedź można pominąć.
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 18:45 - sob
autor: Kocur
Kyle pisze: ↑26 października 2019, 18:03 - sob
Zmiana balansu jasności między ciemniejszymi, "średnimi" i jaśniejszymi odcieniami, to nie jest kontrast. Naciąganie tego zjawiska do kontrastu jest manipulacją.
Zawsze myślałem, że kontrast to iloraz między dwoma różnymi jasnościami, ale najwyraźniej się myliłem... Istnieje również pojęcie kontrastu lokalnego. Zawężanie tego pojęcia do numerycznego porównania wysterowania jednego piksela przy patrzeniu na niego na wprost przy różnych pobudzeniach jest uproszczeniem i nie ma nic wspólnego z realnym postrzeganiem obrazu.
Kocur pisze: ↑26 października 2019, 17:08 - sob
Wątpię by LCD z matową powłoką z kontrastem 200:1 zmierzonym w ciemnym pokoju, był w oświetlonym standardowo biurze tak samo czytelny, jak stojący obok LCD z tak samo matową matrycą, z kontrastem 1000:1. Polecam test w word, exel i ... na stronie ONET'u :)
Przy tej samej jasności będą dawały w praktyce ten sam obraz. Zwłaszcza, że aplikacje biurowe, strony internetowe wykonane są typowo w jasnej stylistyce, z małą ilością ciemnych odcieni. Dodatkowo matowa powłoka antyrefleksyjna wpłynie negatywnie na postrzeganie kontrastu na obu monitorach. Sprowadzi je efektywnie do tego samego poziomu.
Posiadam w domu dwa stojące obok siebie skalibrowane monitory - Samsung z kontrastem 3000:1 oraz NEC 1980SXi (S-IPS) z kontrastem ok 250:1 i nie widzę różnic na korzyść Samsunga w oświetlonym pomieszczeniu. Inne porównanie - w pracy posiadam dwa skalibrowane monitory na IPS z kontrastem 1000:1. Dell ma gamut bliski AdobeRGB. Tańszy i nowszy HP z inną charakterystyką gamut'ową (ale uznajmy, że węższą) zjada go kontrastowością obrazu na śniadanie ze względu na mniej matową powłokę antyrefeksyjną.
Oddzielmy więc od siebie kontrast numeryczny/papierowy, wyrażany w stosunku do wąskiego fragmentu obrazu przy patrzeniu na niego na wprost w ciemnym pomieszczeniu od realnego postrzegania kontrastu przez obserwatora w różnych warunkach, bo to są zupełnie inne kategorie kwalifikacji jakości obrazu.
Kyle pisze: ↑26 października 2019, 18:03 - sob
Praktyka pokazuje że i tak wszystkie >dobre< wyświetlacze są korygowane (dobre, to znaczy np. telewizor LCD SONY na PVA, bo o dobrych monitorach typu jakieś najtańsze EIZO nie wspominam), więc "natywną" odpowiedź można pominąć.
Nie odnosiłem się do >dobrych< wyświetlaczy w mojej wypowiedzi, tylko do tych o klasie monitora wspomnianej w pierwszej wypowiedzi w tym wątku. Jeżeli ktoś celuje w monitory niższej klasy i black crush stanowi dla niego problem, którego nie może skorygować kalibracją - powinien rozważyć wybór SIPS - z wszelkiego rodzaju konsekwencjami z tego wynikającymi.
Re: VA black crush effect - problem?
: 26 października 2019, 20:56 - sob
autor: Kyle
Kocur pisze: ↑26 października 2019, 18:45 - sob
Samsung z kontrastem 3000:1 oraz NEC 1980SXi (S-IPS) z kontrastem ok 250:1 i nie widzę różnic na korzyść Samsunga w oświetlonym pomieszczeniu.
... nawet na stronie ONET'u ?