mva.pl

Szanowni Państwo,

żywię nadzieję, że Państwo mnie nakierują, pomogą i wskażą odpowiednie wyjście w mojej sytuacji. Szukam monitora. Jego przeznaczeniem jest wydruk w domu zdjęć w maksymalnym formacie 15x20 cm. Znalazłem w dobrej cenie drukarkę Kodak 68xx REF, która uważam, że w pełni zaspokoi moje potrzeby. Teraz kilka wyjaśnień.

Szukam monitora na przeczekanie zanim zmienię na coś sensownego. W obecnej sytuacji może i na kilka lat. Cenowo - nie ukrywam - im taniej tym lepiej, ale mowa w tym momencie o czymś, co jest nowe i na gwarancji. Zdjęcia będę drukował z pełnoklatkowej lustrzanki Pentaxa. Obrabiam w Capture One + Affinity Photo. Mój sprzęt do obróki to laptop Thinkpad, poleasingowy, z serii W wyposażony w Quadro 2000M. O wyświetleniu takiego wzornika w ogóle bez koloru mogę sobie pomarzyć:



Uważam, że rozsądnym minimum byłoby Eizo CS2420, a najlepiej wejście w coś z półki Eizo CS2731 czy NEC PA271Q, ale wszystkie te monitory są poza moją kieszenią. Liczę się z tym, że uzyskanie poprawnych kolorów to przygotowanie miejsca do obróbki, kalibracja monitora, dobry monitor i dopiero wtedy mogę mówić o czymś innym niż loteria.

Mój obecny problem to spore odchylenia z matrycy laptopa. Zdjęcia często wpadają mi w czerwień. Ustawienie balansu bieli jest koszmarem. Zasadniczo pracuję na sRGB. Kiedyś zaczynałem na APS-C z Adobe RGB, ale nie miałem z tego praktycznym korzyści i zmieniłem. Obrabiałem na dziadowskich ekranie, beznadziejnych ustawieniach i dopiero teraz wgryzam się na poważnie temat.

Dodam, że mój cel to nie jest zarobek. Mam małe dzieci. Jak podrosną chcę, aby zainteresowały się fotografią, złapały bakcyla i robiły coś więcej niż granie na komputerze. Do tego czasu chcę mieć możliwość drukowania w rozsądnych cenach zdjęć w domu w miarę zgodnych z tym, co widzę na ekranie. Obecnie jako ekran pomocniczy do stacji dokującej mam Iyama XUB2294HSU z VA. Wykorzystuje go jako przeglądarkę zdjęć. Wywołuje za pomocą konsoli, więc nie jest mi potrzebny gigantyczny ekran i większa rozdzielczość nić Full HD, bo interesuje mnie monitor na którym będę miał na pełnym ekranie podgląd zdjęcia.

Zaznaczam, że mam świadomość, iż w tym przedziale cenowym o którym mówię cudów nie ma. Chciałem jednak doradzić się (bo drukarki jeszcze nie mam), co jest właściwie możliwe do osiągnięcia w posiadanych przeze mnie warunkach? Mogę liczyć na znośną jakość pracy przykładowo na najtańszych monitorach polecanych z listy:

viewtopic.php?f=40&t=152

?

Dodam, że głównym motywem moich fotografii są moje dzieci, przyroda - z naciskiem na makro i obecnie - sporadycznie widoczki (w to raczej wejdę dopiero mocniej za kilka lat, jak dzieciaki podrosną). Łapię bakcyla wgryzania się w zabawę kolorami, ale sądzę, że wydanie 4-6 tys. na monitor to kwestia minimum 4-5 lat (tak oceniam różne kwestie, w tym obecną sytuację gospodarczą w kraju, ale to już pomińmy). Teraz przekroczenie bariery tysiąca i to bez przesady jest wszystkim na co mogę sobię pozwolić.

Chętnie poznam opinie zawodowców i doświadczonych w temacie osób. Dziękuję za sugestię. Uznałem, że temat jest na tyle unikalny, że może być w nowym wątku.

Z poważaniem

Proponuję zacząć od zerknięcia: viewtopic.php?f=40&t=3728&p=51956#p51956 Każda z propozycji jest wybitna w swojej klasie. Tylko dopasować do budżetu i wybór dokonany.

Jeśli to ma być monitor przejściowy na "przeczekanie", ale aby w miarę wyświetlał to do 1500 zł trzeba pewnie i tak wydać. Dobrze aby w danych technicznych miał pokrycie w 99% palety sRGB i miłym dodatkiem byłaby kalibracja fabryczna (lepiej taka niż żadna). Oczywiście obowiązkowo matryca IPS.

Całkowicie przykładowy :Dell U2515H (cena ok. 1400 zł.)
Tu test: https://www.tftcentral.co.uk/reviews/dell_u2515h.htm (można użyć translatora)

Myślę, że zaletą może być rozdzielczość 2560 x 1440 przy 25 calach.

Może znajdziesz coś tańszego, czy z bardziej odpowiadająca wielkością/rozdzielczością. Ten powyższy to przypadkowo wybrany, aczkolwiek w tym teście wypadł całkiem dobrze i na razie powinien mz. wystarczyć.

Skoro na przeczekanie, to dlaczego musi być nowy? Wystarczy używany NEC EA244WMi po kalibracji. Ciężko znaleźć lepszą opcję do 1000 zł.
https://laurem.pl/product-pol-394-NEC-E ... x1200.html

Jedyny powód dla którego nie wchodzę w używane monitory to brak doświadczenia. Nie jestem w stanie rozpoznać sam, bez pomocy z zewnątrz, czy jest wszystko OK. Jedyne co mogę to posiłkowanie się artykułami. Takie rzeczy jak bad piksele, nie działające dokładnie podświetlenie, czy "duchy" jeszcze rozpoznam. Na tym jednak się kończy moja wiedza praktyczna. Przez analogię z komputerami. Podchodzę, chwilę popracuje i wiem, czy jednostka chodzi stabilnie, czy coś jej dolega. Tego z monitorem nie mam.

Podesłana ofeta z ceną i o dziwo! gwarancja 2 lata jest bardzo zachęcająca. Jakbym wiedział, że po 2 latach ten monitor nie będzie na śmietnik i firma pewna - brałbym śmiało bez narzekań. W moim miejscu zamieszakania - gdziekolwiek spojrzę to minimum godzina jazdy samochodem do większego miasta, abym miał dostęp do używanych monitorów i nie koniecznie dla grafika... Z resztą w tych warunkach tylko zamówienie kurierem wchodzi w gre.

W tej sytuacji, co jestem i jak pracuje 3 zewnętrzne monitory wykorzystam i dlatego też nie zakładam, że kupuje wymarzony monitor i stary w śmietnik. Teraz zewnętrzny monitor nie zwiększa mi co prawda dochodów, ale przyśpiesza to, co i tak mam do zrobienia. Drugi zewnętrzny do laptopa by tylko ułatwił sprawę, bo chwilami dla mnie 2 ekrany to za mało. Planuje, że w przyszłości obok monitora też sukcesywnie dokupie kalibrator sprzętowy. Chcę uniknąć ryzyka, że wydam pieniądze, za które bym miał już sporą część kalibratora, a tak sobie poszły w błoto - aż taki majętny nie jestem.

abee pisze: ↑

18 kwietnia 2020, 21:08 - sob

Jakbym wiedział, że po 2 latach ten monitor nie będzie na śmietnik i firma pewna - brałbym śmiało bez narzekań. W moim miejscu zamieszakania - gdziekolwiek spojrzę to minimum godzina jazdy samochodem do większego miasta, abym miał dostęp do używanych monitorów i nie koniecznie dla grafika... Z resztą w tych warunkach tylko zamówienie kurierem wchodzi w gre.

Używałem monitora Dell z podobnej półki cenowej (23 cale FHD) przez 7 lat. Jedyne co się w nim zużyło dość mocno to jasność podświetlenia. Ale to był monitor (właściwie jest, bo działa) jeszcze z podświetleniem lampami CCFL.
Podświetlenie diodami LED powinno być trwalsze. Zakup przez internet ma tą zaletę, że jak coś będzie nie tak to można zwrócić w przeciągu bodajże 2 tygodni bez podania przyczyny. Zwróciłbym uwagę zwłaszcza na wyświetlaną biel aby nie miała wyraźnych przebarwień. Ten zamieszczony obrazek testowy powinien mieć ledwo dostrzegalne odchyłki od szarości (a najlepiej wcale)
PS.
Firma jest pewna, test wyszedł na podanej stronie całkiem do przyjęcia, ale nie jest to na pewno Nec/Eizo .

Myślę, czy nie brać nawet czegoś niższego, ale z NEC/Eizo. Tylko, że w budżetowych cenach są typowo biurowe, a z satyną widziałem coś w okolicach 1400 zł. Przykładowo w znośnej cenie jest NEC E221N z resztą polecany na forum. Tu rodzi się dylemat - lepsza większa rozdzielczość i rozmiar w innej firmie, czy jednak mniejsza przekątna i rozdzielczość, ale NEC / Eizo.

Od strony gwarancji ponoć Eizo jest lepsze w Polsce, ale tej informacji sam nie sprawdziłem. Dla mnie początkiem przemyśleń był ten artykuł:
https://tomaszpluszczyk.pl/monitor-foto ... bki-zdjec/

Co by nie mówić rozdzielczość FHD (1920 x 1080 px. ) była dobra 10 lat temu, ale może ten Nec to lepszy wybór.
To już Twoja decyzja.

abee pisze: ↑

18 kwietnia 2020, 13:32 - sob

Szanowni Państwo,
żywię nadzieję, że Państwo mnie nakierują, pomogą i wskażą odpowiednie wyjście w mojej sytuacji. Szukam monitora. Jego przeznaczeniem jest wydruk w domu zdjęć w maksymalnym formacie 15x20 cm. Znalazłem w dobrej cenie drukarkę Kodak 68xx REF, która uważam, że w pełni zaspokoi moje potrzeby. Teraz kilka wyjaśnień.

Cena tej drukarki rewelacyjna. Sam posiadam do zastosowań amatorskich sublimacyjną DNP i uważam, że dla amatora, pomijając cenę nie ma nic lepszego. Odpadają problemy z atramentami, ich wysychaniem, zatykaniem głowicy, papierami, a także setki problemów z drukiem atramentowym.

NocnyJastrzab pisze: Skoro na przeczekanie, to dlaczego musi być nowy? Wystarczy używany NEC EA244WMi po kalibracji. Ciężko znaleźć lepszą opcję do 1000 zł.
https://laurem.pl/product-pol-394-NEC-E ... x1200.html

Staram się być otwarty na zdanie innych i w tym momencie myślę, czy jednak pójście w używkę to nie jest u mnie najlepsze wyjście. Cenowo - kusząco, parametry - OK, a nawet do używki 2 lata gwarancji dają...

Jak wgryzam się w modele to widzę, że przykładowo wersje CP zaczynają się od tysiąca z hakiem. Wtedy sam myślę, czy to już ma sens? Odłożenie zaś takiej sumki i dołożenie na spokojnie reszty - uważam za bardziej perspyktywiczne. Kupienie monitora z półtora tysiąca, który do operowania kolorem ma jednak jeszcze trochę i jest tylko kompromisem i to nie do wszystkiego...? Drukowałem trochę fotek na papierze i widzę , jak dużo tracę na monitorze i wątpie, aby nowy monitor do 2 tys. zrobił tutaj jakąś furorę, zwłaszcza w niuansach kolorystycznych i przejściach światłocieni.

NocnyJastrzab, czy znasz sklep który mi poleciłeś, czy to tylko przypadek? Zastanawiam się nad tą ofertą, bo póki co nic lepszego nie mogę znaleźć.

Znam sklep i zdarzały się lepsze ceny na ten model, ale teraz bym na to nie liczył. Zresztą sam Czornyj od nich już trochę sztuk przebrał i kalibrował. Ci co brali z polecenia też nie narzekali. Sam osobiście kalibrowałem takowe np. w studiu montażowym czy gabinecie dentystycznym.

Dziękuję za informację. Zamówiłem i czekam. Oni cokolwiek ustawiają w monitorach, czy nie ma szans na to? Pytam, bo nie mam na obecną chwilę dostępnego kalibratora.

Mam informację ze sklepu - monitory nie są kalibrowane. Spodziewałem się tego. Będę czekał na ustabilizowanie się sytuacji, aż będzie możliwość wypożyczenia kalibratora, lub wynajęcia człowieka z kalibratorem do domu...

Poczytałem i również mam dwa typy na przyszłościowy monitor do zmiany (wszakże trzeba wiedzieć ile czasu będę na niego zbierał...). Po moich analizach doszedłem do wniosku, że są to:

Tańszy - Monitor NEC MultiSync EA271Q COLOR
Droższy - Monitor NEC Multisync PA271Q COLOR

Wiadomo, że droższy jest lepszy. Z nastawieniem na zabawę zdjęciami - czy jest przy planowanych wydrukach 15x20 cm sens dopłacać do droższego? Dodam, że w tym momencie myślę o czymś, co już będzie na lata i użytek własny, nie zarobkowy. Poza satysfakcją, że wydałem dwa razy więcej na ekran i inna półka czy będę tutaj widział jakieś odczuwalne różnice? Czy przy tej różnicy cenowej są aż TAK duże?

Pytam jako mało obyty w temacie i na swoje usprawiedliwienie dodaje, że chwilami zakup Ferrari do wolnej jazdy po bułki nie ma sensu.

A co za sklep odpowiedział, że COLOR nie są kalibrowane. Są jak najbardziej prekalibrowane, umożliwiające banalną kalibrację finalnie już na miejscu, bez użycia narzędzi. Jeśli natomiast mowa o tych "poleasingowych" to przebieranie w złomie charakteryzuje się tym, że należy się cieszyć jak będzie znośnie świecił a nie oczekiwać fanaberii.

PS. Do tych dwóch radzę trzeci i chyba będzie najlepszy: EA271U COLOR

Tom01 pisze: ↑

20 kwietnia 2020, 22:52 - pn

A co za sklep odpowiedział, że COLOR nie są kalibrowane.

Chodziło właśnie o EA244WMi z Laurem

NocnyJastrzab pisze:Chodziło właśnie o EA244WMi z Laurem

Dokładnie w tym kontekście pytałem.

Tom01 pisze: Jeśli natomiast mowa o tych "poleasingowych" to przebieranie w złomie charakteryzuje się tym, że należy się cieszyć jak będzie znośnie świecił a nie oczekiwać fanaberii.

Zgadzam się z tym całkowicie. Nie oczekuję, że za jedną czwartą - jedną dziesiątą ceny monitora kupię cudo i mało tego jeszcze ktoś kto sprzedaje da mi sprzęt, co był wygrzany przez sto godzin, dany klientowi na godzinę, który z niego zrezygnował, a ja dostanę skalibrowane urządzenie z przebiegiem 101 godzin.

Czy zatem jest sens to ustawiać kalibratorem i grzebać przy używce?

Ten EA271U COLOR jest za dobry dla mojej grafiki (Quadro 2000):
https://www.nvidia.com/object/product-q ... 00-us.html

Display Support:
Dual Link DVI-I 1
DisplayPort 2
# of Digital Outputs 3 ( 2 out of 3 active at a time )
# of Analog Outputs 1
Maximum Display Resolution Digital @ 60Hz 2560x1600
3D Vision/3D Vision Pro yes

Nie chcę, aż tak się rozpędzać, bo przy zakupie monitora to skończę na nowym komputerze stacjonarnym.

abee pisze: ↑

21 kwietnia 2020, 14:15 - wt

NocnyJastrzab pisze:Chodziło właśnie o EA244WMi z Laurem

Dokładnie w tym kontekście pytałem.

Tom01 pisze: Jeśli natomiast mowa o tych "poleasingowych" to przebieranie w złomie charakteryzuje się tym, że należy się cieszyć jak będzie znośnie świecił a nie oczekiwać fanaberii.

Zgadzam się z tym całkowicie. Nie oczekuję, że za jedną czwartą - jedną dziesiątą ceny monitora kupię cudo i mało tego jeszcze ktoś kto sprzedaje da mi sprzęt, co był wygrzany przez sto godzin, dany klientowi na godzinę, który z niego zrezygnował, a ja dostanę skalibrowane urządzenie z przebiegiem 101 godzin.

Czy zatem jest sens to ustawiać kalibratorem i grzebać przy używce?

Ten EA271U COLOR jest za dobry dla mojej grafiki (Quadro 2000):
https://www.nvidia.com/object/product-q ... 00-us.html

Display Support:
Dual Link DVI-I 1
DisplayPort 2
# of Digital Outputs 3 ( 2 out of 3 active at a time )
# of Analog Outputs 1
Maximum Display Resolution Digital @ 60Hz 2560x1600
3D Vision/3D Vision Pro yes

Nie chcę, aż tak się rozpędzać, bo przy zakupie monitora to skończę na nowym komputerze stacjonarnym.

A musisz miec koniecznie jakieś quadro na pokładzie? Radeony RX 570-580 powinny obsłużyć 4K bez jaknięcia (jeszcze sprawdze) a kosztują kilka stówek raptem

Taką kartę mam w laptopie. Nie mam jak jej wymienić. Nie ma też stacjonarki.

Pandemiya pisze: ↑

21 kwietnia 2020, 14:43 - wt

...Czy zatem jest sens to ustawiać kalibratorem i grzebać przy używce? ...

Byłby sens jakbyś miał kogoś znajomego z kalibratorem.
Bez kalibracji małe szanse aby ten testowy obrazek jaki zamieściłeś wyświetlał się w szarościach, aczkolwiek wykluczyć też nie można.

abee pisze: ↑

21 kwietnia 2020, 17:07 - wt

Taką kartę mam w laptopie. Nie mam jak jej wymienić. Nie ma też stacjonarki.

Moje niedoczytnięcie, sądziłem że o stacjonarkę chodzi, pardon.