mva.pl

Witam,

stoję przed wyborem monitora. Monitora 4k, bo po podłączeniu Macbooka Pro do 24 cali w full hd krwawią mi oczy. Do czego ma służyć wspomniany ekran? W tej chwili przede wszystkim do pracy a'la biurowa (jestem dziennikarzem sportowym, mam otwartych mnóstwo kart, okienek z edytorami tekstu itp.), oglądania filmów czy grania na PS4 Pro, a za chwilę PS5. Z czasem jednak, z racji hobbistycznego zajmowania się fotografią, możliwe (a raczej pewne), że pomagałby mi on z amatorsko-półprofesjonalnym obrabianiem zdjęć. Krótko mówiąc, byłby pierwszym monitorem podczas wchodzenia w biznes fotograficzny, dlatego na NEC'a czy EIZO przyjdzie jeszcze czas, gdy interes zacznie się kręcić.

Wstępnie wyselekcjonowałem 2 monitory. Są to Acer PE270K i LG 32UD99. Wiem, że Acer daje dosyć znośny obraz (jak za tę cenę), ale w LG kuszą mnie te dodatkowe cale. No i z tego, co wyczytałem, LG również ma sprzętową kalibrację (oczywiście nie taką, jak w wiodących firmach). Stąd też moje pytanie, co byście radzili mi wybrać?

Jeżeli chodzi o budżet, to wstępnie planowałem wydać 2500 zł. LG jest za 3100 zł, ale powiedzmy, że po tyle w ostateczności mógłbym z kieszeni jeszcze sięgnąć. Dobrą opcją wydaje się Acer PE320QK, ale to jeszcze 6 stów więcej (cena 3700 zł). Świetnie wygląda też z "mniejszych" NEC EA271U, lecz tu cena jest jeszcze wyższa. A dokładając kasę i dokładając co chwilę mógłby być na wyciągnięcie ręki lepszy monitor i tak w nieskończoność. A nie o to chodzi. Powiedzmy więc, że 3100 zł to już absolutne maksimum, abym nie musiał siedzieć przez miesiąc o chlebie i wodzie (oczywiście żart).

Podsumowując, pomóżcie!

W tym LG chyba sprzętowa kompensacja nierówności działa tylko w trybie "niesprzętowej" kalibracji ... ale monitor na szczęście fabrycznie ma bardzo dobrą liniowość, więc to nie problem.

Monitor się kupuje na lata. Przeciętny okres stacjonowania na biurku to 5 do nawet 10 lat a czasem więcej. W kontekście tego o cenie zapomni się szybko a patrzeć trzeba będzie na niego baaardzo długo. Osobiście uważam, że na tym się nie da zaoszczędzić. Dobrej jakości monitory UHD to cena MINIMUM 5 tys zł. Poniżej oczy krwawią.

Nie no nie przesadzajmy, że dobre monitory UHD zaczynają się od 5 tysięcy. Od 5 tys. to się zaczynają bardzo dobre, a flagowe sprzęty NEC'a i EIZO (w kwocie 5-cyfrowej) można nazwać kapitalnymi. Ja szukam przyzwoitego monitora w zdrowej cenie. Jakbym zajmował się np. zawodowo fotografią ślubną to wtedy wydatek na monitor rzędu 5-6 czy 7 tysięcy byłby rozsądny. W mojej sytuacji uważam, że wręcz głupi.

Ktoś jeszcze się wypowie?

Przede wszystkim zależy mi na odpowiedzi, który z wymienionych przeze mnie będzie lepszy do moich zastosowań.

Jeśli komfort użytkowania, brak negatywnych silnych oddziaływań, zwykłą przyjemność z obcowania z narzędziem dobrej jakości nazywa Pan głupie to ja pytań dalszych nie mam.

Dobry monitor można kupić taniej, ale problemem jest UHD i to automatycznie podnosi budżet prawie razy dwa. Ta sama relacja jest w masówce, "zwykły" monitor 27" to koszt 1000-1500 zł a przesiadka na UHD powoduje z miejsca cenę 2-3 tys, a jakościowo jest bez zmian.

Do dobrego monitora w pewnym sensie się dorasta. Po wieli zawodach i rozczarowaniach czasem przychodzi w końcu pora na otrzeźwienie. Moim zdaniem jest uświadomienie tego wcześniej niż później. Straconego czasu i kasy się nie wróci.

Tom01 pisze: ↑

03 czerwca 2020, 11:38 - śr

Monitor się kupuje na lata. Przeciętny okres stacjonowania na biurku to 5 do nawet 10 lat a czasem więcej. W kontekście tego o cenie zapomni się szybko a patrzeć trzeba będzie na niego baaardzo długo. Osobiście uważam, że na tym się nie da zaoszczędzić. Dobrej jakości monitory UHD to cena MINIMUM 5 tys zł. Poniżej oczy krwawią.

99% ludzi na świecie cierpi na krwawienie z oczu.
Co na to okuliści?