mva.pl

Dzień dobry,
Mierzę się z wizją kupna nowego monitora i liczę na wsparcie ludzi bardziej obeznanych w temacie ode mnie.
Jestem studentem i w związku z nauczaniem zdalnym spędzanie 12 godzin dziennie przed monitorem jest dość typowe.
Przeznaczenie:
- ogólno-biurowe: praca z tekstem, excel
- amatorska grafika komputerowa, projektowanie CAD
Oczekiwania:
Zależy mi przede wszystkim na jakości obrazu i nieprzemęczaniu oczu.
23 - 27 cali przekątnej wystarczy, mile widziane 16:10.
Budżet:
Studencki Możliwie tanio - około 1,5 tysiąca będę zadowolony, ale jeśli warto dopłacić, to mam taką możliwość (choć wolę wydać je na coś innego).

Czytałem już dużo o wyższości Eizo i Nec'a, jednak natrafiłem na informacje, jakoby wyższa częstotliwość odświeżania ekranu miała przełożenie na ochronę oczu. Niestety Eizo i Nec mają ten współczynnik na dosyć niskim poziomie (60 Hz to standard).
Znalazłem monitor, który specyfikacjami przewyższa wiele modeli: AOC Q27G2U o odświeżaniu 144 Hz - Czy to jest dobry wybór?

Druga sprawa, czy Eizo 2360 i 2460 są następcami m.in 2450, czy lepszy sprawdzony model?

Trzecia sprawa: Czy jest sens kalibrować monitor w tym przedziale cenowym? Nie mam do tego ani sprzętu, ani umiejętności, a widzę że usługi kalibracji są dosyć drogie.

Częstotliwość odświeżania obrazu w LCD nie ma żadnego istotnego znaczenia. Może mieć w monitorach gamingowych.

Do pracy w opisanych zastosowaniach monitor powinien mieć proporcje 16x10 jeśli rozmiar ma być 24". 16x9 przy tej przekątnej to nieporozumienie. EIZO jest generalnie ok, ale wszystkie wymienione mają właśnie bardzo złą proporcję boków. O AOC szkoda mi ścierać farbę z klawiszy.

Kalibruje się wszystko, jeśli chce się neutralny obraz. Nawet telewizory.

Eizo 2360 według ich oficjalnej strony ma proporcje 16:10.
Co do AOC, to proszę jednak o opinie. Parametry na prawdę są na wysokim poziomie ze względnie równomiernym oświetleniem. Nie chcę zabrzmieć naiwnie, ale trudno znaleźć jakieś informacje, które obaliłyby tę tezę.

Jako ciekawostkę w temacie troski o oczy dodam, że są okulary, które niwelują niekorzystne refleksy świetlne i ograniczają niebieskie światło.
A jak ktoś kojarzy e-ink'owe wyświetlacze z czytników e-book, to widocznie technologia się rozwija, bo niedawno powstał pełnoprawny monitor w tej technologii.

Tak, racja, EV2360 jest wyjątkiem, przy czym to ultra niska klasa jak na EIZO.

Co do "parametrów", nie jest wielkim wysiłkiem znaleźć monitor za np 1 tys zł, który będzie miał "lepsze" parametry niż profesjonalny za 10 tys zł. AOC i wysoki poziom to oksymoron.

Żadne okulary nie są potrzebne, jeśli monitor jest sensownej klasy.

E-ink nadaje się tylko do czytania. Widział Pan ile czasu zajmuje takiemu ekranowi zmiana zawartości?

Rozumiem, jednak wciąż argument o bylejakości AOC do mnie nie trafia - nie podał Pan konkretów.
No dobrze, ale to co by Pan polecał w takim skromnym budżecie?

Rzeczywiście e-link został do tego stworzony i spełnia się w tym doskonale, co nie oznacza, że się nie rozwija. Myślę, że w przyszłości jego popularność i zakres zastosowań będzie się zwiększał.
Aby nie być gołosłowny dodaje link do filmu, na którym ktoś testuje taki monitor m.in. pod kątem wideo. https://youtu.be/5pevlmk5kQs?t=837

Czy jeśli widzi Pan "kiełbasę" w markecie za 6,99 to też Pan docieka czym się różni od normalnej? AOC nie produkuje nic poza właśnie marketowym badziewiem, które nie realizuje poprawnie żadnej ze swoich funkcji. Trudno nawet zacząć dysputy o różnicach, bo od nawet taniego EIZO, różni się wszystkim.