AIO - Dell Inspiron 5400 i matryca WVA
: 11 lutego 2021, 13:30 - czw
Cześć!
Pierwszy raz u Was - kłaniam się nisko.
Na dzień dobry proszę o wybaczenie ;) - pytam niestety o sprzęt amatorski, o którym wiem, że mało kogo z Was zachwyca, a jednak z pewnych względów czasem będze musiał posłużyć mi do obróbki zdjęć.
Otóż - jestem po zakupie sprzętu z tytułu z matrycą WVA (czyli podobno dellowym IPS-em) (tu szczegóły, które raczej nie mają znaczenia) i... już raz zdążyłem wymienić sprzęt. Niestety, drugi monitor też nie jest idealny, choć lepszy od pierwszego i teraz zastanawiam się nad kolejną wymianą. Obydwa ekrany różnią się nieznacznie temperaturą, która zmienia się od lewej do prawej. Widoczne jest to jedynie przy dużych białych powierzchniach. Przy obróbce zdjęć - raczej trudne do wyłapania. Podejrzewam, że gdyby nie minimalna świadomość na temat możliwych wad monitora i celowej analizy po zakupie, nie dostrzegłbym tego.
Pytanie do Was mam takie - czy ekrany tej klasy mogą być idealne ("idealne"), czy z mniejszą lub większą wadą trzeba nauczyć się żyć na tym poziomie? Czy powinienem wymieniać sprzęt po raz trzeci?
Naturalnie nie oczekuję jednoznacznej odpowiedzi, bo wiem, że to loteria i oczywiście mogę otrzymac egzemplarz jeszcze gorszy. Ale gdybyście mogli choć pomóc zrozumieć panujące tendencje sprzętowe? :)
Dzięki&pozdro
Szy.
Pierwszy raz u Was - kłaniam się nisko.
Na dzień dobry proszę o wybaczenie ;) - pytam niestety o sprzęt amatorski, o którym wiem, że mało kogo z Was zachwyca, a jednak z pewnych względów czasem będze musiał posłużyć mi do obróbki zdjęć.
Otóż - jestem po zakupie sprzętu z tytułu z matrycą WVA (czyli podobno dellowym IPS-em) (tu szczegóły, które raczej nie mają znaczenia) i... już raz zdążyłem wymienić sprzęt. Niestety, drugi monitor też nie jest idealny, choć lepszy od pierwszego i teraz zastanawiam się nad kolejną wymianą. Obydwa ekrany różnią się nieznacznie temperaturą, która zmienia się od lewej do prawej. Widoczne jest to jedynie przy dużych białych powierzchniach. Przy obróbce zdjęć - raczej trudne do wyłapania. Podejrzewam, że gdyby nie minimalna świadomość na temat możliwych wad monitora i celowej analizy po zakupie, nie dostrzegłbym tego.
Pytanie do Was mam takie - czy ekrany tej klasy mogą być idealne ("idealne"), czy z mniejszą lub większą wadą trzeba nauczyć się żyć na tym poziomie? Czy powinienem wymieniać sprzęt po raz trzeci?
Naturalnie nie oczekuję jednoznacznej odpowiedzi, bo wiem, że to loteria i oczywiście mogę otrzymac egzemplarz jeszcze gorszy. Ale gdybyście mogli choć pomóc zrozumieć panujące tendencje sprzętowe? :)
Dzięki&pozdro
Szy.