Strona 1 z 9
Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 04 kwietnia 2021, 23:08 - ndz
autor: wocek
Wiem, że szeroki gamut sam w sobie nie przydaje się do edycji 99% zdjęć, ale nie o to chodzi.
Dlaczego zatem wszystkie monitory lepszej klasy mają poszerzony gamut? Jeżeli by (zgodnie z sugestią p. Tomasza) kupić monitor normalnogamutowy, bo adobeRGB jest do fotografii zbędne, to jak mam później z tych zdjęć przygotować albumy i wysłać do drukarni, bez niepewności o zafarby czy inne błędy reprodukcji? A na koniec: jeżeli emulację wydruku (zgodnie z moją wiedzą) umożliwia LUT 3d, to po co w ogóle istnieją szerokomamutowe monitory ze sterowaniem 3x3 Matrix?
Chodzi mi o to, żeby rozeznać w co po prostu pakować kasę. 24" adobeRGB (półka wyłącznie amatorska cs2420 na przykład), dodam, że nie odczuwam braku przestrzeni na proporcjach 16:10 czy może 27" sRGB.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 00:03 - pn
autor: wocek
Zapomniałem dodać: mam astygmatyzm. Czy w ogóle monitor szerokogamutowy ma sens w tym przypadku?
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 01:36 - pn
autor: cr5vby
Astygmatyzm to chyba nie daltonizm ? Skorygowany okularami/Soczewkami/operacją poprawia ostrość widzenia a nie kolory chyba ?
Szeroki jak piszą i opowiadają przydaje się w tzw "fashion".
"Większy zapas w korekcji kolorów"
Materiał w jakości +-SRGB(chyba nie HDR?) ale widać sposób wyświetlania/pracy 8bit+2bit FRC a 10bit mimo że całość została spłaszczona do możliwości rejestracji kamery i skompresowana przez Youtube.
https://www.youtube.com/watch?v=xGO3LzuJ0Hg
fragment "fashion"
https://youtu.be/xGO3LzuJ0Hg?t=250
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 09:25 - pn
autor: wocek
Ale osoby z astygmatyzmem odczuwają dyskomfort przy pracy przy komputerze (ból głowy, nudności itd.) - i korekcja tego nie naprawia (a przynajmniej w 100%). I wąski gamut pomaga to zniwelować, o ile wiem
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 10:03 - pn
autor: AndN11
W pierwszym rzędzie szukałbym monitora z panelem bez FRC i PWM, to nawet dla zdrowych oczu może (aczkolwiek nie musi i chyba rzadko się zdarza) powodować dyskomfort.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 13:59 - pn
autor: cr5vby
wocek pisze: ↑05 kwietnia 2021, 09:25 - pn
Ale osoby z astygmatyzmem odczuwają dyskomfort przy pracy przy komputerze (ból głowy, nudności itd.) - i korekcja tego nie naprawia (a przynajmniej w 100%). I wąski gamut pomaga to zniwelować, o ile wiem
Nie wiem. Nic nie zauważyłem negatywnego z powodu astygmatyzmu w trakcie używania od wielu lat komputera. Co skorygowana nierówność rogówki ma wspólnego z postrzeganiem kolorów ?
Ból głowy, nudności itd. to będzie miał kiedyś portfel od kosztów wejścia w ARGB oprócz monitora potrzebna jeszcze karta z wyjściem 10bit a ceny 1030GT lub RX 550 wystrzeliły w kosmos przez obecne czasy "nowej grypy" i przez spekulacje na ETH/BT.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 17:40 - pn
autor: wocek
Dyskusja zeszła na troszkę inny temat niż pierwotnie założony... A przy tej nierówności chodzi o to, że piksele świecące różnymi barwami nie mają wszystkich subpikseli w jednym miejscu - są względem siebie przesunięte - o ile dobrze to rozumiem.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 20:11 - pn
autor: Kyle
wocek pisze: ↑05 kwietnia 2021, 09:25 - pn
Ale osoby z astygmatyzmem odczuwają dyskomfort przy pracy przy komputerze (ból głowy, nudności itd.) - i korekcja tego nie naprawia (a przynajmniej w 100%). I wąski gamut pomaga to zniwelować, o ile wiem
To źle wiesz
Też mam astygmatyzm (o jej, wydało się ... a h..j) i nie mam problemu na szeroko-gamutowcach. Powiem więcej: nie widzę różnicy między czytaniem tekstu na szeroko-gamutowcu a wąsko-gamutowcu i nie widzę różnicy w zmęczeniu (inna sprawa, że wyświetlanie oprofilowane, więc kolory na materiałach sRGB nie do odróżnienia przy monitorach z gamutami ~100% sRGB vs ~150% sRGB).
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 20:14 - pn
autor: Kyle
wocek pisze: ↑04 kwietnia 2021, 23:08 - ndz
(zgodnie z sugestią p. Tomasza) kupić monitor normalnogamutowy, bo adobeRGB jest do fotografii zbędne,
To jakby napisać, że kupno lepszego monitora niż za 500zł do foto jest zbędne. Po prostu przy sRGB część kolorów na części zdjęć jest wycięta-sprasowana i twierdzenie, że to nieistotne, jest dziwne.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 05 kwietnia 2021, 22:11 - pn
autor: wocek
To ile tam jest tych odcieni więcej, Kyle? 10 zieleni dodatkowych (bardziej nasyconych)? Poza tym przecież nie chodzi tylko o gamut, a również o dokładność wyświetlania i odpowiednią gammę, których w monitorach za 500 zł nie uświadczysz (bardziej za 2000).
Dobra, argument z dyskomfortem przy adobeRGB odpadł. Mam system prawidłowo zarządzający barwą, więc z tym też nie powinno być problemów (mam nadzieję).
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 12:30 - wt
autor: Czornyj
Największy wpływ na komfort pracy z foto ma powierzchnia i rozdzielczość, 27" 2560x1440px to mz. minimum socjalne i kupowanie 24" 1920x1200 po prostu nie ma obecnie większego sensu. Dobre, a nawet ultymatywnie dobre 27" kosztuje jednak 4800zł (PA271Q), za to ma perfekcyjną matrycę Panasa z OCF, nie wymaga kalibracji bo jest skalibrowany perfekcyjnie i się autokalibruje. Jeśli kasa cię puszcza bierz PA271Q - jak szeroki gamut będzie problematyczny zawsze możesz go jednym kliknięciem ograniczyć do idealnego sRGB, a w fotografii komercyjnej lub dla własnej satysfakcji poszerzony gamut potrafi się przydać, choć w >90% sytuacji jest to zbędny bajer.
Jeśli 4800 to za dużo, bierz EA271Q lub U.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 14:21 - wt
autor: Tom01
1. Przyczyna odczuwania nudności przed monitorem jest fizjologiczna i ma związek z oczami i, paradoksalnie, uszami. Otóż, nasz mózg, nauczył się pobierać informacje o położeniu nie tylko z błędnika, ale też z oczu i traktuje je równorzędnie. To nie jest poprawnie, ale mózg tak przyjmuje, gdyż zwyczajowo, informacje z obu ośrodków są równie wiarygodne. Czasem jednak jest zaburzenie sygnałów z obu źródeł, np obraz z oczu jest nieprawidłowy, np zaburzenie ostrości, pływanie, niestabilność obrazu, ale z błędnika informacja mówi o stabilnej pozycji, czyli świat się nie kiwa. Te informacje idą do ośrodkowego układu nerwowego. Co ciekawe, sygnały są analogiczne jak przy zatruciu, gdyż toksyny również zaburzają widzenie jako jeden z pierwszych skutków, a błędnik mówi co innego. Zwrotny rozkaz z mózgu jest jednoznaczny - rzygać ile wlezie aby pozbyć się trucizny. Najbardziej popularny symptom, po alkoholu wielu wymiotuje. Astygmatycy, widzący nieostro z natury, są grupą szczególnie podatną na tego typu zakłócenia ludzkich sensorów, odczuwający dolegliwości, pomimo że nie ma tak naprawdę racjonalnej przyczyny. Druga ciekawostka: Identyczny mechanizm dotyczy objawów choroby morskiej, tylko wówczas zestaw informacji jest odwrotny. Błędnik mówi, że świat się kiwa a oczy widzą nieruchome ściany. Sedno problemu tkwi w nieprawidłowej priorytetyzacji, informacji z oczu i błędnika. Jeśli odciąć jedną z tych dwóch danych, wszelkie objawy natychmiast znikają. Niektórzy mogą się tego nauczyć / przyzwyczaić mózg, niektórzy nie i cierpią przed monitorem albo na statku.
W przypadku astygmatyzmu należy możliwie najbardziej odciąć przyczynę, czyli nieostry obraz. Zjawisko astygmatyzmu jest tym mniejsze, im mniejszy gamut monitora i jego plamka. Czyli trzeba w pierwszym rzędzie wybierać monitory sRGB o dużych rozdzielczościach, np 24-27" 2560x1440 lub UHD.
2. Szeroki gamut przydaje się w monitoroach graficznych, proofingowych. W zwykłym życiu i foto najczęściej jest kulą u nogi. Zdjęcie wyrenderowane do sRGB ma WIĘCEJ odcieni unikalnych niż to samo wyrenderowane do AdobeRGB. Skutkuje to lepszymi przejściami tonalnymi szczególnie widocznymi na delikatnych niuansach skóry.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 14:50 - wt
autor: NocnyJastrzab
Tom01 pisze: ↑06 kwietnia 2021, 14:21 - wt
2. Szeroki gamut przydaje się w monitoroach graficznych, proofingowych. W zwykłym życiu i foto najczęściej jest kulą u nogi. Zdjęcie wyrenderowane do sRGB ma WIĘCEJ odcieni unikalnych niż to samo wyrenderowane do AdobeRGB. Skutkuje to lepszymi przejściami tonalnymi szczególnie widocznymi na delikatnych niuansach skóry.
A nie odwrotnie?
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 15:02 - wt
autor: Tom01
Nie, właśnie nie. Szeroko rozpowszechniony stereotyp bazujący na "chłopskim rozumie" mówi co innego a praktyka co innego. Proponuję zajrzeć w to samo zdjęcie sRGB i AdobeRGB jakimkolwiek analizatorem obrazów, np Chromixem.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 15:07 - wt
autor: wocek
Wszystko to rozumiem, ale co jeżeli przygotowuję z jakichś zdjęć albumy? Przy sRGB odczuję duży dysonans pomiędzy tym, co odebrałem z drukarni, a tym co zaprojektuję w InDesignie?
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 15:10 - wt
autor: Tom01
Lepszą przewidywalność osiąga się przy monitorze sRGB a nie AdobeRGB!
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 15:13 - wt
autor: wocek
Czornyj pisze: ↑06 kwietnia 2021, 12:30 - wt
Największy wpływ na komfort pracy z foto ma powierzchnia i rozdzielczość, 27" 2560x1440px to mz. minimum socjalne i kupowanie 24" 1920x1200 po prostu nie ma obecnie większego sensu. (...)
Nie uważam, że czegoś ponad 24" potrzebuję na już. W sensie fajnie by było mieć, ale z pustego to i Salomon nie naleje na jakieś EA271Q w wersji CT lub Color.
Pozostaje szukać używek, ale dobrego monitora się raczej nie sprzedaje.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 15:15 - wt
autor: wocek
Tom01 pisze: ↑06 kwietnia 2021, 15:10 - wt
Lepszą przewidywalność osiąga się przy monitorze sRGB a nie AdobeRGB!
Czyli mogę sobie wrzucić powiedzmy profil icc z drukarni jako softproofing (wewnątrz programu graficznego, bo w monitorze wiadomo, że się nie da) i będę miał w miarę przewidywalny obraz tego, co zobaczę na papierze?
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 15:24 - wt
autor: Tom01
wocek pisze: ↑06 kwietnia 2021, 15:15 - wt
Czyli mogę sobie wrzucić powiedzmy profil icc z drukarni jako softproofing (wewnątrz programu graficznego, bo w monitorze wiadomo, że się nie da) i będę miał w miarę przewidywalny obraz tego, co zobaczę na papierze?
Przewidywalność na papierze to inna bajka.
Re: Czy monitor szerokomamutowy przydaje się do edycji zdjęć?
: 06 kwietnia 2021, 15:31 - wt
autor: wocek
Pisał Pan kiedyś, że większość rzeczy, które widzimy jest robiona na monitorach normalnogamutowych, bo i tak cała reszta idzie z Pantone. A ja nawet nie mówię o projektach graficznych tylko zwykłych albumikach robionych w drukarni cyfrowej i odbitkach.