mva.pl

Witam,
Sprawa wygląda tak.. Używam 2 monitorów cs2731 i s2433w. Oba kalibruje colorchecker display pro pod Win10, ale mam też lapka Huawei (swoją drogą który ma całkiem przyzwoity ekran jak na laptopy) na Win11. Jako że ostatnio miałem czas to go potraktowałem DisplayPro i prócz tego że właśnie odkryłem że ekran daje rady to zauważyłem coś ciekawego. Windows 10 ogania jakoś te dwa monitory z różnymi profilami, ale już ikony, pulpit, miniatury w oknach Windowsa są przejaskrawione i tutaj ciekawostka że na Windows 11 nie zauważyłem tego problemu. Czy ktoś może to potwierdzić że w Win11 poprawili obsługę koloru? Nie chce aktualizować jak się okaże że to tylko jednorazowe objawienie Windowsa

Używałem jakieś 2-3 tygodnie temu jedenastki i żadna wersja prócz developerskiej nie miała W OGÓLE zarządzania barwą, nawet w programach Adobe, już nie mówię o przeglądarkach netowych.
Za to dziesiątka śmiga wszędzie pięknie.

Testowane na NEC PA271Q COLOR

czyli albo fart na 11, albo aktualizacja jakaś była, a na 10 to słabo z tymi brakami w podstawowych miejscach systemu.

Fart bardzo duży, no chyba że jakiś mały update z tego tygodnia coś załatwił.
Bo do tego czasu nawet EIZO nie rekomendowało Win11 gdyż nie mieli rozwiązania na problem braku obsługi profili ICC w systemie i programach.

A w czym sprawdzałeś dokładnie zarządzanie barwą?

No właśnie jest jakiś zonk, bo trzeba profile dodawać ręcznie, a i tak potrafi "zgubić" korektę wprowadzoną podczas kalibracji. Wczoraj tak miałem na jakimś lapku DELL'a z W11..

tak jak pisałem w win 10 ikony, tapeta, podglądy miniaturek w oknach Windowsa, ba nawet ikony na pasku ulubione w przeglądarce wszystko to jest przesycone i np mam ową miniaturkę przejaskrawiona a jak otworze w programie który umie w profile się bawić to jest ok i widać różnicę gołym okiem, a w win 11 wszystko jest jak trzeba pod tym względem. W win 11 profil widzę że jest załadowany i działa bo obraz przed kalibracja sporo różnił się od tego na eizo, po kalibracji dość mocno przypomina ten na eizo i nadal tak jest, więc zakładam że wszystko działa. Głosy z internetów do mnie docierają że to z powodu tego że laptop to jeden ekran, a na PC są dwa. Podobno Windows po kalibracji siakotako jeden jeszcze ogarnia, ale jak dwa sie pojawiają to jest problem. Dodatkowo u mnie jeden sprzętowo kalibrowany, a drugi softowo. W wolnej chwili popatrzę jaki efekt będzie po odłączeniu jednego monitora na PC i jaki po podłączeniu lapka do eizo żeby były dwa.

Microsoft pod koniec grudnia wydał notkę, że "zauważyli" problem z kolorami.
Łatka spodziewana jest na koniec stycznie - początek lutego.

ale to chyba o hdr chodzi. zobaczymy co przy okazji naprawia/zepsuja

Ehhh. Też mam problem z działaniem tego "profilowania" w Windows 11. W Firefox rozwiązaniem było wskazanie pliku z profilem .icm monitora. To samo w IrfanView. Jenak w PotPlayer czy MPC-HC już nie widzę gdzie można wskazać profil :/

To sprawdź pakiet Adobe, też się nieźle zdziwisz

Uwaga, uwaga, święto lasu normalnie, bo w Microsofcie się obudzili - zarządzanie kolorem zaczęło działać po dzisiejszej aktualizacji w Windows 11.

... lepiej późno, niż wcale.

A jak konkretnie? Ja Ostatnio kalibrowałem dwa różne monitory na świeżym W11 właśnie i teoretycznie było OK. Oba miały poprawnie przypisany profil. Wyświetlały bardzo zbliżony obraz, bo oba W-LED 100% sRGB.

Mam szeroko gamutowy monitor i przed aktualizacją, kolory w filmach (sRGB) pomimo włączenia profilowania w MPC-HC czy PotPlayer były przesycone (czy włączyłem CMS w tych programach, czy nie, to obraz się nie zmieniał i ciągle kolory były przesycone - profil monitora był oczywiście zapięty w systemie).

Po dzisiejszej aktualizacji Windows 11, włączenie CMS w MPC-HC/PotPlayer wreszcie powoduje prawidłowy spadek nasycenia, tak że kolory są naturalne (tak jak to miało miejsce w Windows 10). Profil ekranu zapięty w systemie ciągle ten sam.

Nie używam pakietu Adobe, ale jak używacie, to pewnie też zaczął on reagować na profil ekranu zapięty w systemie, tak jak to robi PotPlayer czy MPC-HC.

Adobe nigdy nie miało problemu z rozkminką profilu w systemie.

Z tego co sie orientuje to:
1.Windows nigdy nie radził sobie z kolorami z więcej jak jednym monitorem, gdy ekran jest dublowany.
2. w trybie pulpitu rozszerzonego, działa zarzadzanie kolorem jaki jest przypisany do ekranu głównego( środowisko Windows).
3 Adobe widzi profil monitora i symuluje w dół z gamutem tylko z profilu monitora głównego. jak większość programów z zarzadzania kolorem widzi profil ekranu głównego.
4. chrome z tego co wiem zmienił kolor czerwony w logo i w całym systemie przeglądarki( żeby nie było przejaskrawione w szerszym gamucie jak srgb)
Oczywiście mogę sie mylić

Czy wiecie, jak wygląda sytuacja z zarządzaniem barwą przy dwóch monitorach w Windowsie 11 teraz?

Mój komputer chodzi na Windows 10, czy warto teraz aktualizować do 11, czy nie?

A jak sprawdzić czy zarządzanie kolorem w Windows 11 działa i czy działa poprawnie.

Zarządzanie barwą działa jak działało, czyli bezpieczniej przyjąć, że nie działa. Trzeba tylko ustawić profile i niech app radzi sobie sama. Cała grupa Adobe i wiele innych korzysta z api systemu i wyświetla poprawnie na wielu monitorach. Trzeba tylko pamiętać, że nie nie wolno przesuwać aplikacji między ekranami, a jeśli jest taka konieczność, zamknąć i otworzyć ponownie na docelowym.