Monitor 32 cale „półprofesjonalny”

[Pat84]

Cześć. Przeglądam forum, przeglądam. I tylko Eizo i Nec. Niestety sprzęt, którego szukam, wśród tych dwóch firm występuje chyba tylko w jednej sztuce i kosztuje ponad 20k.

Miał ktoś może do czynienia z benq swc321? Tak, wiem, „szef” forum zaraz napisze, że ten monitor się nie nadaje nawet do oglądania Facebooka, ale jakoś Joanna Kustra czy Karl Taylor go używają.

Przeznaczenie. Obróbka zdjęć ślubnych i nieruchomości + od czasu do czasu obróbka video. 32 cale, tryb portrett i 4K.

[Nok]

Mark Galer flickr również używa SW321C od 2020r. Wcześniej używał SW271C (2018r.) - nie przeszkadza i nie przeszkadzało mu to w pracy tak jak tysiącom innych użytkowników.

[Tom01]

BenQ wkłada dużo wysiłku, aby osoby rozpoznawalne w branży dostały odpowiednią "motywację" do bycia twarzą marki. Nie ma to żadnego związku z jakością produktu. Reszta to omamieni marketingiem. Dawno nie mieliśmy okazji obserwować tak dobrze przygotowanej i skutecznej kampanii PR.

Oczywiście, jeśli ktoś z uwagi na budżet ma kupić jakąś masówkę, to BenQ, nawet z udawanych serii "fotograficznych", jest o klasę lepszy, ale od prawdziwych fotograficznych i graficznych różni się o kolejną klasę lub dwie.

Co do wyboru wielkości, 32" UHD niweczy zalety wysokiej gęstości pikseli. Wizualnie jest podobnie "miękki" jak 27" 2560x1440.

Wysoka gęstość pikseli obrazu we współczesnej fotografii jest dość ważna gdyż:

- Łatwiej ocenić ostrość zdjęcia.
- Lepiej widać zdjęcie 1:1.
- Lepiej widać co wyjdzie na papierze, wszak wszystkie techniki druku / wydruku mają dużo większe zagęszczenie punktów obrazu niż monitor o zwykłej gęstości.
- Materiał wynikowy jest oglądany przez klientów a i samego siebie na urządzeniach z dużo wyższą gęstością. Smartfony, tablety, laptopy, nawet z niską rozdzielczością, mają jednak małe ekrany i wypadkowa gęstość jest często wielokrotnie większa niż na monitorze fotografa.
- Wszystkie współczesne oprogramowanie mają projektowane interfejsy do monitorów high-dpi.

Podsumowując te wszystkie czynniki, znacznie lepszym wyborem jest 27" 4K UHD. Większe będą miały sens jak już pojawi się standard 8K.

[Nok]

Generalizuje Pan mocno. Założenie, że każdy jest gotowy sprzedać nazwisko za garść srebrników jest błędne. Warto mieć na uwadze, że takie opłacone recenzje powstają, ale nie są normą. Co konkretnie Panu nie pasuje w SW321C nie skupiając się na marketingu.

[Tom01]

Ci co "się sprzedali" (niestety dosłownie) są przecież widoczni. Przykre to jest i jednocześnie żenujące, że dawanie w łapę stało się nawet nie tyle jawne, co wręcz lansowane na zjawisko pozytywne. Max często zarzuca mi brak obiektywności, bo pracuję w firmie handlowej, ale przekupstwo, aby uzyskać polecenie produktu, to już skrajność.

SW321C ma dokładnie te same wady co inne modele tej samej serii. Udawana, kulawa kalibracja, której bardziej nie ma niż jest, kiepski soft, słaba równomierność, słabej jakości panel i duuuuża przesada producenta w zachwalaniu zalet. To już nawet nie jest niesmaczne, a ociera się o oszustwo.

[Nok]

Ci co "się sprzedali" (niestety dosłownie) są przecież widoczni. Przykre to jest i jednocześnie żenujące, że dawanie w łapę stało się nawet nie tyle jawne, co wręcz lansowane na zjawisko pozytywne.

Kogo ma Pan na myśli?

SW321C ma dokładnie te same wady co inne modele tej samej serii. Udawana, kulawa kalibracja, której bardziej nie ma niż jest, słaba równomierność, słabej jakości panel i duuuuża przesada producenta w zachwalaniu zalet. To już nawet nie jest niesmaczne a ociera się o oszustwo.

Póki co wszystko co Pan napisał to tylko opinia bez pokrycia.

[Pat84]

Ja rozumiem, że Tom sprzedajesz Eizo i Nec.
Ale podważanie każdego innego producenta, bez aktualnych testów jest słabe (można tak samo powiedzieć, że sprzedałeś się Eizo).
Z ręką na sercu, kiedy ostatnio testowales tego Benqa? Bo tu robili testy w styczniu i wyglada to tak jak niżej. Ja rozumiem, że Benq wywala full kasy na marketing, ale jak inaczej przekonać klientów na początek? Zobacz Tesle: pierwsze modele były słabe pod względem wykończenia. A nowe? Nie ma problemów z lakierem, dopasowaniem części. Tak samo może być z tym Benq, że na początku było im trudno, ale teraz dają radę.

[Tom01]

Jak wielokrotnie podkreślałem, w dzisiejszych czasach nie ma absolutnie żadnej przeszkody, aby za 10 minut wprowadzić do oferty dowolny inny asortyment. Gdyby BenQ oferował więcej wartości produktu, a mniej marketingu, miałbym dawno w cenniku. Dlaczego nie mam? Z tego samego powodu z jakiego nie miałem Iiyamy serii H czy Asusów Pro Art. Firma dla której pracuję, istnieje od 1994r, m.in. dlatego, że nie bawi się w chwilowe "gwiazdy sezonu", z których potem trzeba się wycofywać rakiem. Produkt słaby wcześniej czy później znika, a nabici w butelkę klienci - z nim zostają. Proszę sobie wyobrazić, że na przestrzeni lat odzywają się do mnie ludzie, którym dostarczałem monitory kilka, a nawet kilkanaście lat temu, często w międzyczasie przemielili jakieś DELL-e czy inne popularne i wrócili po zdroworozsądkową a nie marketingową poradę. Całkiem spory procent tzw "powracających" to właśnie ludzie którym moja firma dobrze doradziła. Z BenQ nie mam takiego przekonania. Nie mógłbym z czystym sumieniem doradzić, wiedząc co to naprawdę jest.

PS. Prośbę o luknięcie na SW321C miałem u klienta w ubiegłym tygodniu. Kalibrowałem inny sprzęt i padła propozycja abym i jego ogarnął.

[Tom01]

Argumentacja w stylu "z tym Benq, że na początku było im trudno, ale teraz dają radę." to czysta bzdura. BenQ to wielka firma. Naiwnością jest myśleć, że nie umie skonstruować wysokiej klasy produktu. Np po projektorach pokazuje, że może. To nie jest technologia kosmiczna. Problem jest gdzie indziej, konkretnie w finansach. Ktoś w firmie doszedł do prostego i prawdziwego wniosku, że zamiast wydawać np 5 baniek na prace badawczo-rozwojowe, można wydać 1 bańkę na reklamę, a towaru sprzeda się dokładnie tyle samo.

[max]

Informacje, które Pan podaje czasem są wartościowe, często niestety nie, bo całkowicie stracił Pan wiarygodność polecając tylko i wyłącznie własną serię monitorów NEC EA COLOR, ze skrajnie wysoką marżą.
Np. kiedyś wg Pana najlepsze były monitory 32" bo miały najwyższy ekran w pionie, a to "wysokość ekranu jest najważniejsza" - zawsze Pan tak twierdził. Teraz nagle 27" jest lepsze bo ma ostrzejszy obraz i już nieważne jest, że ma niższy ekran. Każdy, kto czyta Pańskie wpisy wie, że poleca Pan zawsze to co akurat sprzedaje i tyle, a akurat nie ma Pan teraz 32" w akceptowalnych cenach.
Niestety aby zebrać z forum trochę wartościowej wiedzy trzeba je czytać od długiego czasu i zbierać od Pana tylko te informacje, na których Pan nie zarabia. To dość czasochłonne i niewdzięczne zadanie ale inaczej niestety się nie da.

PS. Ja o BenQ nic nie napiszę, bo nie miałem przyjemności go używać, niemniej jednak wiem, że informacje od Sprzedawców należy mocno filtrować i samemu sprawdzać ich wiarygodność, do czego gorąco zachęcam.

Proponuję tak ostro nie angażować się w aktywność na forum, zapewniając wyłącznie jego poprawne funkcjonowanie i bezawaryjną pracę. Taka nachalna reklama własnych produktów i wciskanie ich na siłę do gardła każdemu forumowiczowi wywołuje po prostu dużą niechęć i obniżenie wiarygodności. Niech forum sobie żyje własnym życiem, nie brakuje na nim niezależnych osób znających się na rzeczy, a które nie muszą tu niczego sprzedawać.

[Nok]

Ci co "się sprzedali" (niestety dosłownie) są przecież widoczni. Przykre to jest i jednocześnie żenujące, że dawanie w łapę stało się nawet nie tyle jawne, co wręcz lansowane na zjawisko pozytywne.

Kogo ma Pan na myśli?

Sprytny zabieg manipulacyjny. Sugeruje Pan łapówki dla recenzentów jednocześnie nie wskazując nikogo konkretnie (dosłownie), nie podając żadnych dowodów. Próbuje Pan zdyskredytować firmę a tym samym monitory, usilnie wmawiając, że przez powyższe nie są warte uwagi.

Max często zarzuca mi brak obiektywności, bo pracuję w firmie handlowej, ale przekupstwo, aby uzyskać polecenie produktu, to już skrajność.

Pański brak obiektywności jest równie szkodliwy dla konsumenta co kupiona recenzja.

[Tom01]

Np. kiedyś wg Pana najlepsze były monitory 32" bo miały najwyższy ekran w pionie, a to "wysokość ekranu jest najważniejsza" - zawsze Pan tak twierdził.

Oczywiście, że wyższy ekran jest lepszy niż niższy, ale aspektu rozdzielczości pominąć nie można w kontekście wchodzenia w 4K UHD, czyli w nową klasę wyświetlania. Wkraczamy, pod warunkiem, ze jej od razu nie opuszczamy, zwiększając rozmiar z rozdzielczością.

Sprytny zabieg manipulacyjny. Sugeruje Pan łapówki dla recenzentów jednocześnie nie wskazując nikogo konkretnie (dosłownie), nie podając żadnych dowodów. Próbuje Pan zdyskredytować firmę a tym samym monitory, usilnie wmawiając, że przez powyższe nie są warte uwagi.

"Recenzenci" sami się przyznają, że dostali "na testy" i że "pewnie zostanie". Albo filmy reklamowe wprost publikowane na kanale producenta. Nie trzeba jakoś intensywnie szukać. Wszystko z dobroci serca samych "recenzentów", tak? Jest Pan dzieckiem, czy co?

Pański brak obiektywności jest równie szkodliwy dla konsumenta co kupiona recenzja.

Sprawdzam. Poposzę o dowody. Twarde, sprawdzalne.

[Nok]

"Recenzenci" sami się przyznają, że dostali "na testy" i że "pewnie zostanie". Albo filmy reklamowe wprost publikowane na kanale producenta. Nie trzeba jakoś intensywnie szukać. Wszystko z dobroci serca samych "recenzentów", tak? Jest Pan dzieckiem, czy co?

Trudno mi uwierzyć w Pańską dobroduszność. Pan tak czysto z zamiłowania i zupełnie altruistycznie doradza na forum? No chyba nie... Oczywiście należy być ostrożnym i nie ufać ślepo we wszystko, co się widzi. Jednak założenie, że wszyscy dali się przekupić jest nieprawdziwe - a tak właśnie próbuje Pan to przedstawić. Dodatkowo wykorzystuje Pan tą niepodpartą dowodami teorię (prawdziwą lub nie) do podważenia autentyczności firmy i rzucenia negatywnego światła na jej produkty.

Tak jak prosiłem wyżej, zostawiając marketing na boku. Jak ocenia Pan możliwości tego monitora w zderzeniu z jego ceną. Czy w tych pieniądzach znajdzie Pan lepszy monitor? Zgodnie z założeniami musi to być monitor 32" o rozdzielczości 3840x2160 tak jak pisał twórca wątku.

I tak zupełnie na boku. Ile według Pana powinien kosztować SW321C aby można było go polecać na forum?

Sprawdzam. Poposzę o dowody. Twarde, sprawdzalne.

Dowody na co? Z założenia brak obiektywności doradcy stoi w sprzeczności z interesem konsumenta - nie może być inaczej.

[Tom01]

To nie jest kwestia wiary, tylko faktów. To jest forum komercyjne, nikt nigdy tego nie ukrywał. Sam ten fakt przeczy posądzeniu o brak obiektywności.

Oczywiście, że nie "wszyscy" dali się przekupić, ale paru, o kiepskim kręgosłupie, lub nikłej wiedzy technicznej, się znalazło.

Nie muszę podważać wiarygodności BenQ. Firma sama siebie wielokrotnie zaorała na własnych stronach internetowych. Nie wierzy Pan, proszę sprawdzić "rewelacje" o 3D LUT a potem spróbować skorzystać z tego dobrodziejstwa na dowolnym modelu. Takich kwiatków jest masa.

Argument "znajdzie pan lepszy w tej cenie", jak wielokrotnie podkreślałem, może prowadzić do poważnych nieporozumień. Ktoś ma budżet za mały na samochód, więc jest oczywistym, że proponowanie mu roweru jest bez sensu. Często bywa, że się nie da pogodzić oczekiwań z kasą i jest absolutnie złym pomysłem brać wówczas cokolwiek, co pasuje do zasobności portfela, a jest trochę podobne do tego co naprawdę potrzebuje.

Za cenę SW321C da się kupić dobry fotograficzny monitor, ale nie 32". Moim zdaniem lepiej wybrać mniejszy a lepszy.

[Tom01]

PS. Warto też wrócić na początek wątku i zauważyć, że Pat84 chce narzędzie do portretu. Tym bardziej do takich celów warto spoglądać na 27" UHD zamiast 32" UHD. Różnica w szczegółowości na skórze zwala z nóg.

[AndN11]

Wiele lat ludzie korzystali z monitorów o rozdzielczości FHD 24 cale (wielkość plamki 0,265 mm). Wcześniejsze mniejsze monitory (cale i rozdzielczość) miały można powiedzieć podobną wielkość plamki, czasem i większą.
Obecnie na 32 calowym UHD o wielkości plamki 0,18 mm już "nie da się pracować", powinno być 27 cali przy 4K .
Nie wspomnę już o monitorach 27 cali o rozdz. 2560 x 1440 px. (wielkość plamki 0,233 mm), toż to już tragedia

[Tom01]

Jasne, ale idzie nowe. Już w tej chwili bardzo duży odsetek materiałów jest oglądane na smartfonach, tabletach i laptopach, czyli urządzeniach, które mają DUŻO wyższą gęstość niż monitor u fotografa.

[Pat84]

Tom1. Obrabiałeś kiedyś zdjęcia? Mówię o 150-300 zdjęciach z jednego wesela. Pracowałeś jednocześnie na kilku aplikacjach? Lightroom i Photoshop? A zajmowałeś się obróbką video? Bo jednemu będzie wygodniej pracować na 24 calach, ale inny musi mieć te 32.

Monitor niewiele tańszy, ale mniejszy. Niech zgadnę, Eizo? Czyli do wydruku. Tylko Eizo i Nec (najlepiej w wersji color), do instagrama czy YouTube najlepiej Eizo, bo mniejsze ostrzejsze. Czyli mój znajomy, pracujący w telewizji, tez powinien pracować na Eizo a nie na Lilliput?

[Tom01]

Pat84, za tydzień kończę 50-tkę, robiłem w życiu więcej niż może Ci się wydawać. Zdjęcia robię większość życia, ponad 35 lat, z czego 15 lat zawodowo, w tym kilka lat w tzw krótkim cyklu, gdzie na sesję produktową przypadało 500+ zdjęć. Jednym słowem ciężka orka. Swoją drogą, wspomniałeś na początku P. Joannę Kustrę, jako autorytet, który używa Bęku. Trudno było mi się nie uśmiechnąć na wspomnienie tej "ahtystki", co to zapomina jak się po polsku mówi, a cały jej ahtyzm i profi-look sprowadza się do noszenia męskiego kapelusza typu borsalino. Żenada mnie ogarnęła, przy oglądaniu jakiegoś jej filmiku, jak stwierdzała, jakaż to kosmiczna trudność jest w użyciu lampy w ostrym słońcu. Aż przypomniał mi się Rafał, z niesławnego DR5000, który do rangi wyczynu podniósł zrobienie sesji ślubnej na negatywie. Takie niestety mamy "autorytety".

Pracowałem również przy przygotowaniu do druku a postprodukcję i broadcasting znam od strony rozwiązywania problemów jakie mają operatorzy. Tak że, wydaje mi się, że wiem jakie narzędzia sprawują się lepiej, a jakie gorzej. Oczywiście każdy decyduje tak jak uważa, mogę tylko wskazać właściwą drogę.

Zgadzam się, że wielkości nie da się przecenić, ale to nie jest najważniejsze kryterium. Aktualnie mój workflow to 3 monitory 4K UHD, 15 pulpitów wirtualnych, aplikacji jednocześnie otwartych trudno powiedzieć. Wiem w czym wielkość pomaga, ale jakości nie zastępuje.

PS. EIZO zasadniczo nie robi monitorów podglądowych SDI czy operatorskich aka Liliput, więc można darować sobie złośliwości. W ogóle rynek monitorów produkcyjnych do filmu i telewizji jest wielokrotnie większy niż rynek monitorów graficznych.

PPS. Nie jestem Tom1 tylko Tom01. 01 ma znaczenie, 0 - 1, zero - jeden, fałsz - prawda. Odzwierciedla to filozofię życiową, nie uznającą rozmywania pojęć. Albo coś jest dobre, albo złe. Nie ma nic pośrodku.

[Pat84]

To nie są złośliwości, tylko zwykle pytanie.

To skoro obrabia Pan zdjęcia tyle czasu, to wiem Pan, że ludzie mają różne preferencje i niektórym lepiej obrabiać na 27 a innym na 32. To tak samo jak z samochodami. Jeden pojedzie dobrze mercedesem, a drugi pojedzie tą trasę lepiej vw.

Co do 01 to zjadło mi zero przez przypadek.
Jak Pan obrabia zdjęcia, to chyba nie jest zawsze czarno białe? Nic nie jest w 100% złe lub dobre.