Strona 1 z 1

Spyder 2 a ocena stanu używanego monitora (Eizo 1921)

: 23 stycznia 2012, 14:31 - pn
autor: mzwierzak
Witam,

Zastanawiam się, na kupnem używanego monitora Eizo 1921.
Tak, taki "śmieciowy". Tak wiem, że ryzyko. ;)
Mam możliwość odbioru osobistego i przetestowania, więc...

Przeglądając forum spotkałem się z poradą "Ustawić jaskrawość na 50%
i sprawdzić czy daje po oczach". Rada wydaje się sensowna, tylko że nie
jestem pewien poprawności mojej oceny. Mam do dyspozycji Spyder 2,
wiem że niespecjalnie chwalony, ale może sprawdził by się jako miernik jasności?
Tyle, że pająk też jest dość leciwy - 5-6 lat temu kupiony Ebayu jako używany.

Miałbym następujące pytania:

1) czy ocena jasności za pomocą w/w urządzenia, co najmniej 5-letniego, ma w ogóle sens?
2) jeżeli tak to jakie byłyby akceptowalne wartości jasności
-- deklarowany przebieg monitorów to 2-6tyś. godzin?
4) lepiej oceniać przy jasności ustawionej na 100%, czy może niżej?
3) j.w. ale równomierność oświetlenia? Jakie są "normalne", akceptowalne rozrzuty?
4) domyślam się, że do testów należałoby wyłączyć funkcję Auto EcoView?

Pozdrawiam i z góry dziękuję, za wszystkie podpowiedzi
MZ

Re: Spyder 2 a ocena stanu używanego monitora (Eizo 1921)

: 23 stycznia 2012, 15:52 - pn
autor: Tom01
Jeśli ma Pan kalibrator, nawet prosty, to sprawa jest banalna. Proszę zmierzyć jaskrawość maksymalną. Bez automatów. Jeśli jest to około 200 nitów to monitor, a konkretnie jego podświetlenie "żyje". Oprócz tego proponuję obejrzeć ekran na okoliczność placków, szczególnie wyglądających jak "tłuste". To są ślady uszkodzeń mechanicznych dyfuzora. Nie trzeba do tego żadnych pomiarów. Widać wszystko gołym okiem.

Re: Spyder 2 a ocena stanu używanego monitora (Eizo 1921)

: 24 stycznia 2012, 13:55 - wt
autor: mzwierzak
Bardzo dziękuję za szybką i konkretną odpowiedź. :)

Dzisiaj poszedłem wybierać. Wszystkie cztery egzemplarze - w różnym
stanie wizualnym i na różnych nogach - świeciły zgodnie na 180 nitów.
Domowa Belinea dochodziła do 200nec w pracy do 220, więc to chyba nie problem kalibratora.

Ostatecznie zdecydowałęm się, bo obraz mi się podobał (matryce czyste), a oczekiwania
co do takiego sprzętu mam realistyczne. ;)

Pozdrawiam
MZ

Re: Spyder 2 a ocena stanu używanego monitora (Eizo 1921)

: 24 stycznia 2012, 14:04 - wt
autor: Tom01
180 nitów to podświetlenie zużyte w około 50 procentach. Zużycie jest nieliniowe, szybciej na początku, szczególnie, że sprzęt "poleasingowy" to faktycznie monitory eksploatowane w biurach, gdzie chodziły ustawione na max. Wówczas lampy zużywają się 5x szybciej niż przy normalnych nastawach 80-120 nitów. Dopóki monitor nie zejdzie do 120, nie zacznie gwałtownie żółknąć lub nie zaczną się pojawiać plamy na ekranie, można na nim pracować. W "poleasingowych" da się ustrzelić rodzynka, np z biurka jakiegoś dyrektora, który nie ślęczy bite 8 godzin dziennie nad Wordem. Wiele razy ustawiałem monitory w różnych instytucjach i ekrany zwykłych pracowników były zawsze zużyte min 20% mocniej niż "kadry kierowniczej". Trzeba jednak przebierać naocznie, czyli to co Pan zrobił to najbardziej właściwa metoda.

EDIT:
Po zmierzeniu egzemplarza w bardzo dobrym stanie muszę wnieść korektę. Zużycie do ok 50% spadku jaskrawości to około 100 nitów.