Kolor czerwony, który nie jest czerwony.
: 24 sierpnia 2023, 15:48 - czw
Na wstępie, jest to mój pierwszy temat na tym forum, więc witam wszystkich serdecznie.
Do rzeczy, na pierwszym zrzucie ekranu dane z MacBooka, tylko i wyłącznie dla przykładu. Już tutaj można zauważyć, że na kolorymetrze cyfrowym nie ma czystej czerwieni - czy tak ma być, czy nie to już zostawiam do wypowiedzi Wam. Większy problem jest na monitorze, weźmy pod uwagę np. NECa EA231WU. Mam jeszcze drugi monitor obok i choć go sobie chwale to dla dobra społecznego nie będę tutaj pisał jakiej jest firmy. Tak, lepiej dla bezpieczeństwa zostańmy po prostu przy NECu.
Jak widać na kolejnych screenach - pierwszy odczyt to kursor na obrazku czerwieni wyświetlanej przez SpectraView II, jak pewnie dobrze zakładam, bez zarządzania kolorem. Monitor wypluwa krwisty czerwony kolor, autentycznie o składowych 255, 0, 0 Drugi obrazek to całkowicie czerwone tło wygenerowane w Photoshopie z profilem sRGB, i tutaj monitor już nie wyświetla idealnie 255, 0, 0 tylko jak widać na załączonym obrazku 255, 24, 35 - ta czerwień już nie jest taka piękna.
Skąd mu się udzielają te G i B pixele? Lećmy na jeszcze głębsza wodę, generuje znowu czerwień w Photoshopie i daje profil AdobeRGB, jest tak samo, no wiadomo, że tak, bo monitor jest normalnogamutowy, Ameryki nie odkryłem. Jaja są gdy zmieniam profil w Ps na choćby Display P3, wtedy magicznie czerwień wskakuje na piękne 255, 0, 0.
Udowodnieniem jest jedna prosta rzecz, wycinam kawałek ekranu czerwonego generowanego przez SVII w bajecznym oknie Colorimeter Window, i następnie otwieram to zdjęcie(które ma zapięty profil monitora) - wyświetla się cudownie. No to następnie eksportuje to zdjęcie przez Photoshopa do sRGB i dupa - składowe 255, 24, 35. Gdy w Safari sobie wpiszę głupią frazę „red color 255” to te kolory które wyświetla rownież nigdy nie mają 255, 0, 0…
Także dla mnie opcje są trzy: albo znalazłem bug w macOS, albo to jakiś błąd informacji zawartych w profilu generowanym przez SVII, lub ostatnia, trzecia opcja, zwyczajnie tak ma być w profilu sRGB w różnych aplikacjach i to ja kręcę aferę. Ewentualnie jakaś magiczna czwarta opcja do której wymyślenia kończy mi się moja skromna wiedza. Z tego powodu zgłaszam się na MVA i liczę, że ktoś mi wskaże rozwiązanie tej zagadki. Na sam koniec, czy to według mnie wina monitora? Wprawdzie nie wiem na jakich mechanizmach działa ten cały kolorymetr w systemie, jeśli monitor by kłamał to czy profil ICC miałby tę informacje do odczytu w kolorymetrze? Jednak patrząc na całokształt, na efekty po kalibracji sprzętowej i podkładkę pod to w postaci walidacji raczej zakładam, że wszystko z nim OK
Pozdrawiam.
PS. Taka sytuacja ma miejsce na dwóch Applach z procesorami M i Intel, także uważam, że ewentualne kwestie sprzętowej komputerów można od razu odrzucić.
Do rzeczy, na pierwszym zrzucie ekranu dane z MacBooka, tylko i wyłącznie dla przykładu. Już tutaj można zauważyć, że na kolorymetrze cyfrowym nie ma czystej czerwieni - czy tak ma być, czy nie to już zostawiam do wypowiedzi Wam. Większy problem jest na monitorze, weźmy pod uwagę np. NECa EA231WU. Mam jeszcze drugi monitor obok i choć go sobie chwale to dla dobra społecznego nie będę tutaj pisał jakiej jest firmy. Tak, lepiej dla bezpieczeństwa zostańmy po prostu przy NECu.
Jak widać na kolejnych screenach - pierwszy odczyt to kursor na obrazku czerwieni wyświetlanej przez SpectraView II, jak pewnie dobrze zakładam, bez zarządzania kolorem. Monitor wypluwa krwisty czerwony kolor, autentycznie o składowych 255, 0, 0 Drugi obrazek to całkowicie czerwone tło wygenerowane w Photoshopie z profilem sRGB, i tutaj monitor już nie wyświetla idealnie 255, 0, 0 tylko jak widać na załączonym obrazku 255, 24, 35 - ta czerwień już nie jest taka piękna.
Skąd mu się udzielają te G i B pixele? Lećmy na jeszcze głębsza wodę, generuje znowu czerwień w Photoshopie i daje profil AdobeRGB, jest tak samo, no wiadomo, że tak, bo monitor jest normalnogamutowy, Ameryki nie odkryłem. Jaja są gdy zmieniam profil w Ps na choćby Display P3, wtedy magicznie czerwień wskakuje na piękne 255, 0, 0.
Udowodnieniem jest jedna prosta rzecz, wycinam kawałek ekranu czerwonego generowanego przez SVII w bajecznym oknie Colorimeter Window, i następnie otwieram to zdjęcie(które ma zapięty profil monitora) - wyświetla się cudownie. No to następnie eksportuje to zdjęcie przez Photoshopa do sRGB i dupa - składowe 255, 24, 35. Gdy w Safari sobie wpiszę głupią frazę „red color 255” to te kolory które wyświetla rownież nigdy nie mają 255, 0, 0…
Także dla mnie opcje są trzy: albo znalazłem bug w macOS, albo to jakiś błąd informacji zawartych w profilu generowanym przez SVII, lub ostatnia, trzecia opcja, zwyczajnie tak ma być w profilu sRGB w różnych aplikacjach i to ja kręcę aferę. Ewentualnie jakaś magiczna czwarta opcja do której wymyślenia kończy mi się moja skromna wiedza. Z tego powodu zgłaszam się na MVA i liczę, że ktoś mi wskaże rozwiązanie tej zagadki. Na sam koniec, czy to według mnie wina monitora? Wprawdzie nie wiem na jakich mechanizmach działa ten cały kolorymetr w systemie, jeśli monitor by kłamał to czy profil ICC miałby tę informacje do odczytu w kolorymetrze? Jednak patrząc na całokształt, na efekty po kalibracji sprzętowej i podkładkę pod to w postaci walidacji raczej zakładam, że wszystko z nim OK
Pozdrawiam.
PS. Taka sytuacja ma miejsce na dwóch Applach z procesorami M i Intel, także uważam, że ewentualne kwestie sprzętowej komputerów można od razu odrzucić.