mva.pl

Witam grupę. Obecnie używam Monitora Eizo FlexScan S1932 jego żywot dobiega końca...Monitora używam głownie do obróbki zdjęc(makrofotografia),nie drukuje prawie wcale... Zastanawiam się nad Eizo ColorEdge CS2400R. Nie potrzebuje profesjonalnego sprzętu ale nie może być gorszy od tego co mam. Wybór padł na 24" ze względu na ograniczenie miejsca. Co do budżetu nie wydam więcej niż 3 tyś.

Ten monitor ma trochę małą rozdzielczość (1920x1200) jak na dzisiejsze czasu. Jest na rynku BenQ SW242Q w tym samym rozmiarze i rozdzielczości 2560×1600 ale nie wiem czy jest on coś warty.

No właśnie znajoma mi odradzała BenQ. Padł jej jeden dzień po gwarancji. Piksele jej poleciały po całej długości...

BenQ robi słabej jakości monitory do koloru, gorsze niż Eizo CS i NEC EA.

Tu masz CS2400R w wersji już skalibrowanej, gotowej do pracy po wyjęciu z pudełka:

https://monitory.mastiff.pl/monitor-fot ... color.html

KubaT pisze: ↑

14 marca 2025, 13:03 - pt

BenQ robi słabej jakości monitory do koloru, gorsze niż Eizo CS i NEC EA.

Tu masz CS2400R w wersji już skalibrowanej, gotowej do pracy po wyjęciu z pudełka:

https://monitory.mastiff.pl/monitor-fot ... color.html

Tylko zastanawia mnie jedno ? Po co mam za to płacić jak mogę kupić normalnie taniej i pierwsze kalibrowanie mam za darmo od Eizo. Więc zrobię to w domowych warunkach,oczywiście mogę się mylić bo nie jestem biegły w tym temacie.

Seria CS nie ma czujnika autokalibracyjnego, więc do kalibracji i rekalibracji tego monitora będziesz potrzebował kolorymetru z rodziny i1 Display Pro:

- X-Rite i1 Display Pro lub Pro Plus;
- Calibrite ColorChecker Display Pro lub Pro Plus;
- Calibrite Display Pro HL lub Plus HL;

Kolorymetr można albo wypożyczyć, albo kupić.

Zgadza się. Czytałem o tym że będę potrzebować...ogarniemy. Bo na tym monitorze co posiadam nie da się już pracować

Eizo CS24xx ma proporcje 16:10 i w związku z tym zajmuje tylko minimalnie mniej miejsca niż nowoczesne 27 cali przy 16:9. Proponuje pomyśleć dwa razy zanim kupisz to przepłacone archaiczne muzeum.
Eizo 27 cali i reszta marek w tym rozmiarze są extra, ale sprzedawanie w 2025 roku monitorów z 1920x1200 to robienie z ludzi idiotów.

SzymonBN pisze: ↑

15 marca 2025, 20:46 - sob

Eizo CS24xx ma proporcje 16:10 i w związku z tym zajmuje tylko minimalnie mniej miejsca niż nowoczesne 27 cali przy 16:9. Proponuje pomyśleć dwa razy zanim kupisz to przepłacone archaiczne muzeum.
Eizo 27 cali i reszta marek w tym rozmiarze są extra, ale sprzedawanie w 2025 roku monitorów z 1920x1200 to robienie z ludzi idiotów.

Twoja propozycja ? Bo do 3 tys Eizo 27 cali nie kupię...NEC/Sharp coś by się znalazło ale nie do końca spoko z kalibracją...

Pytanie czy musi być nówka sztuka?
Można zerknąć na ceny używek np CS2730, nie jest to 4K, ale już o wiele wygodniejsze od FHD.
Gdybyś gdzieś jakimś cudem znalazł NECa EA271U za dobrą kasę to interes najlepszy. Używki są za sporo poniżej 3 koła, trzymają się dobrze, tylko ludzie wiedzą jaka jest sytuacja i raczej trzymają je dla siebie. Ew. EA271Q też pasuje.
Z Sharpem już się szczerze mówiąc pogubiłem co jest, ale Flexscan i tak nie miał kalibracji, no ale wiem o co chodzi. Nie twierdzę, że te CSy 24 są złe, bo kolorystycznie oczywiście są bardzo bardzo dobre, ale ten rozmiar przy tej plamce na głównym monitorze w tych czasach już trochę odstaje.
Co do Benq. Oczywiście NEC czy Eizo to to nie jest. Natomiast ja mam NECi, Benka ale i widziałem topowe Eizo.
W Benqu problem jest z kalibracją, bo softy grzecznie mówiąc nie są przesadnie dopracowane i czasem po kalibracji wychodzi jakieś jajo. Ale fabrycznie śmigają dosyć dobrze. A żeeeee tak się składa, że też robię trochę makrofotografii to mogę Ci wyświetlić owada na NECu postawionym przy Benku i zrobić zdjęcie telefonem - nawet na tym trywialnym eksperymencie będzie zgodność praktycznie 1:1.
Większe Benq miały problem z równomiernością, ale nowe modele muszą być poprawione, bo jest mniej narzekań. Tylko, że ich 27mki są też drogie po podwyżkach, ale ten SW242Q akurat przy obecnej sytuacji monitorowej może być sensowny, bo jest chociaż pod względem rozdzielczości choć trochę bardziej rewolucyjny na tym rozmiarze. Zresztą masz zawsze zwrot jak to ludzie piszą, więc ja bym go sprawdził osobiście.

Podpytaj się pana Dominika z Foto-Plusa (NocnyJastrząb) w temacie ViewSoniców, bo kiedyś o nich coś pisał i polecał, może mierzył i jest jakiś dobry model będący spoko alternatywą.

PS. Jeśli masz dobre szkło to w foto w tym makro można docenić podwyższoną rozdzielczość monitora.

Kalibrację wcześniej czy później się ogarnie. A rozmiaru i rozdzielczości już nie dołożysz. Też jestem za tym by brać większy jest możliwość, zwłaszcza w podobnych pieniądzach albo taniej (EA272Q można kupić poniżej 2000 zł). Ewentualnie jeszcze ViewSonic VP2768a za 1650 zł

No to może faktycznie Sharp EA272Q ColorTuned

Według mnie dobra droga w tym budżecie. Ale wersje U też warto rozważyć sobie.

SzymonBN pisze: ↑

16 marca 2025, 12:19 - ndz

Według mnie dobra droga w tym budżecie. Ale wersje U też warto rozważyć sobie.

Co do 4K nie mam parcia. Niby czytałem że taka rozdzielczość to lepiej wypada od 32" i komp też mocniejszy musi być .

Właśnie lepiej wypada na 27, bo przy 32 tracisz już zagęszczenie. Jak jest w smartfonach i ekranach Appla? Każdy komp który nawet ma nawet kilka lat i normalne GPU obsłuży to. W nowych systemach są też dobrze działające skalowania, tzn. masz 4K, ale symulujesz inna rozdzielczość celem uzyskania większego interfejsu, ale detal, szczegółowość - zagęszczenie pixeli zostaje tak samo olśniewające.
Decyzja natomiast zależy w tym przypadku tylko od kupującego.

No nic...muszę to wszytko przemyśleć co i jak...głowa już boli od tego hehe

Właśnie testuje w domu Sharp EA272U VS Sharp EA272Q ColorTuned...dla mnie szok po tym co posiadam...Na 4K więcej widać podczas obrabiania zdjęć...

A nie mówiłem?? Hehe. No 4K to niebo a ziemia - widać nawet więcej włosków na muchach w makro - przy dobrym obiektywie oczywiście. Dużo ludzi się tego boi, a jak pozna to już ciężko popatrzeć na nie4K.

Przynęta chwyciła ;p

SzymonBN pisze: ↑

21 marca 2025, 13:36 - pt

A nie mówiłem?? Hehe. No 4K to niebo a ziemia - widać nawet więcej włosków na muchach w makro - przy dobrym obiektywie oczywiście. Dużo ludzi się tego boi, a jak pozna to już ciężko popatrzeć na nie4K.

To nie tak że na 2K się nie da...ale lepiej jest na 4K bo więcej przestrzeni mam roboczej