mva.pl

Hej!

Właśnie się zastanawiam, czy jest sens wydania maksymalnie 2-3 tysięcy na monitor i odczuję "zadowalającą" różnicę. Zacznę od zastosowania - są to ilustracje, które przesyłam klientom przez internet lub są wyświetlane przez monitor. Wydruków praktycznie nie robię i klienci na ogół sami konwertują pliki do wydruku. Czyli sRGB mi w sumie wystarczyłby - bo rozumiem, że szerszy gamut przydaje się, gdy chcemy uzyskać jak największe podobieństwo między wydrukiem a obrazem na monitorze? PVA czy IPS - kąty widzenia niezbyt istotne, pracuję sam i patrzę na wprost monitora Nie dostrzegam przebarwień spowodowanych kątami obserwacji. Z tego co wyczytałem, IPS wymaga lepszych warunków oświetleniowych ze względu na srebrzenie ciemnych tonów w przypadku słabego oświetlenia. Jeśli będzie to konieczne, mogę rozważyć poprawę oświetlenia biurka. Przekątna - minimum 24". 30" raczej odpadają ze względu na koszta, 27" też wydaje mi się być nieopłacalne (dodatkowe 2-4 tysięcy za wg. mnie nieco większy rozmiar od 24"). Równomierność podświetlenia matrycy - sam nie dostrzegam na LP2465 lokalnych różnic w jasności. Jedynie, gdy jest jest bardzo ciemno przy rogach, dostrzegam wycieki podświetlenia, tyle, że mi to niespecjalnie przeszkadza, bo z tabletem do rysowania pracuję w Photoshopie centralnie (w sensie, że macham wirtualnym pędzlem po środku ekranu).

Jedyny plus z zakupu dobrego monitora Eizo lub NEC, jaki może mi przyjść do głowy, to nowe odcienie, niuanse kolorystyczne. Z większej przekątnej bym się ucieszył - poprawiłaby mi komfort pracy w Photoshopie ze względu na mniejszą potrzebę powiększania/oddalania pracy. Z resztą cech monitora chyba jestem niezbyt wymagający w porównaniu do osób, które skrupulatnie dążą do identyczności wydruku i obrazu monitora Gdyby potwierdziło się, że nie potrzebuję lepszej jakości wykonania monitora, to mógłby mi ktoś wskazać monitor o jakości porównywalnej do LP2465, ale o większej przekątnej i za kwotę około 2-3 tysięcy? Patrzyłem na LP3065, któy jest na S-IPS, ale nowy egzemplarz kosztuje około 5 tysięcy. Chyba, że znajdę jakiś używany z możliwością obejrzenia na własne oczy. Ewentualnie znajdzie się coś pośredniego, z przekątną 27"? Dodam jeszcze, że preferowałbym proporcję 16:10 zamiast 16:9 - ta druga jest na mój gust za płaska. Ale jestem otwarty na propozycje. Gdyby ktoś chciał zobaczyć jakiego rodzaju robię pracę, to zapraszam na stronę http://tonic-art.com

Można wiedzieć, skąd milczenie?

W przedziale cenowym 2-3k chyba tylko Eizo S2433W.
(Chyba, że NEC P241W ze względu na normalny gamut? Może pan Tom01 się wypowie.)

Albo uzbierać 5k i kupić 27-calowy NEC PA271W. Przy takim obszarze roboczym 16:9 już nie powinno irytować.

BTW, bardzo fajne prace.

Axure pisze:W przedziale cenowym 2-3k chyba tylko Eizo S2433W.

Dokładnie tak. Nic lepszego ani większego nie ma w zadanym budżecie. A że na ten temat i o tym monitorze napisano już megebajty tekstu, nie bardzo jest o czym się rozpisywać.

Aha, tak naprawdę to jest o czym pisać. Trzeba kupować S2433W póki jeszcze można, bo w drodze do Polski jest już ostatnia partia. Później koniec produkcji a na jego miejsce wejdzie EV2436W, który jest od niego sporo gorszy.

Jeśli ma być naprawdę lepiej, to zdecydowanie SX2462W albo najlepiej CX240.
S2433W to szeroki gamut bez możliwości symulacji sRGB i bez elektronicznej kompensacji równomierności podświetlenia.

Dzięki, ale chyba nie do końca o to mi chodziło. Nie pytałem właściwie o to, jaki monitor kupić w takiej kwocie - pytałem głównie, czy jest sens kupować monitor z półki wyższej niż korporacyjna. Bo to zadecydowałoby o tym, czy pójść w stronę jakości monitora (podświetlenie, sterowanie. I może więcej odcieni w sRGB?), czy w stronę komfortu pracy (przekątna większa niż 24"). Jeśli w moim przypadku wzrost jakości obrazu niewiele się poprawi, to wolałbym kupić jakiś duży korporacyjny monitor (np. LP3065 lub U3011 - te pojawiają się na allegro za 2.5-3tys.).

- równomierność podświetlenia, o ile chodzi o różnice w jasności wzdłuż krawędzi monitora i jego rogów, nie jest dla mnie tak istotna, gdyż w tych miejscach mam palety narzędzi Photoshopa. Praca lub jej fragment, nad którą pracuję, na ogół siedzi w środku monitora
- kąty widzenia i różnice w jasności/barwie - też niezbyt istotne z takiego samego powodu jak powyższy punkt - obszary monitora podatne na ten efekt są zajęte przez paski narzędzi

Może inaczej - czy jest różnica w jakości obrazu w gamucie sRGB, po pominięciu negatywnych efektów spowodowanych różnicami jakościowymi (podświetlanie, kąty widzenia) między takim biurowym LP2465 a np. EIZO S2411W lub NEC P241W?

Padły tu propozycje monitorów z gamutem AdobeRGB. Powiedzcie mi, czy to przypadkiem nie mija się z celem, gdyż za większy gamut od sRGB trzeba zapłacić większe pieniądze, które byłyby w sumie zmarnowane po przycięciu AdobeRGB do sRGB?

Zdecydowanie lepiej postawić na jakość niż wielkość. To zresztą dotyczy każdej dziedziny. Różnica pomiędzy monitorami graficznymi a korporacyjnymi jest powalająca na kolana. Monitory szerokogamutowe są droższe bo mają lepsze matryce. A to się przejawia w każdej dziedzinie obrazu, niezależnie od wyświetlanego lub symulowanego gamutu.

Ale podstawowa kwestia, czy koledze jest to potrzebne? Nie ma sensu na siłę pakować w graficzną 24-kę, jak w tej samej cenie kupi np. ev2736 z 2560x1440. Zysk wynikający z większej rozdzielczości może się bardziej przełożyć na wyniki pracy niż super odwzorowanie kolorów.

raptor88 pisze:Zysk wynikający z większej rozdzielczości może się bardziej przełożyć na wyniki pracy niż super odwzorowanie kolorów.

Taaa, ale kolega robi ilustracje. Grafikę znaczy. A robienie czegoś takiego na biurowym monitorze daje nieprzewidywane efekty.

Nie sądzę, że HP LP2465 którego ma w tej chwili autor jest lepszy od EV? Widać natomiast, że większa rozdzielczość byłaby wskazana. No ale niech już będzie że się nie nada.
To w takim razie, mz. najlepsza opcja to Nec PA271W. Jest większy, dysponuje większą rozdzielczością, jakość lepsza niż wspomniane LP2465 czy EV2736 i w normalnych pln'ach.

Sęk w tym, że jakość LP2465 wystarcza mi do tego, co robię. Prace wychodziły tak jak chciałem (z grubsza ). Pewnie mógłbym ewentualnie dostrzegać wady aktualnego monitora gdybym miał jakiś monitor EIZO. Ale o to się pytam - na czym mogłaby polec różnica w obrazie z graficznym monitorem np. EIZO w sRGB, pomijając bardziej równomierne podświetlenie i mniejsze przekłamania kolorów pod kątem? Znikome paskowanie przy liniowym gradiencie? Coś jeszcze? Zdaję sobie sprawę, że proszę o trochę subiektywną opinie, ale to lepsze niż nic. Jeśli wzrost jakości byłby niewielki - wolałbym pójść w większą przekątną. Jeśli jakość byłaby wyraźnie lepsza - rozważyłbym podane tu propozycje.

Ujmę to może tak: Na tanim monitorze patrzy się na monitor, na dobrym patrzy się na materiał na papierze. Pozbywa się wrażenia siedzenia przed świecącą lampą. Ciężko wypunktować różnice, bo takie monitory różnią się WSZYSTKIM.

tonpix pisze:Sęk w tym, że jakość LP2465 wystarcza mi do tego, co robię. Prace wychodziły tak jak chciałem (z grubsza ). Pewnie mógłbym ewentualnie dostrzegać wady aktualnego monitora gdybym miał jakiś monitor EIZO. Ale o to się pytam - na czym mogłaby polec różnica w obrazie z graficznym monitorem np. EIZO w sRGB, pomijając bardziej równomierne podświetlenie i mniejsze przekłamania kolorów pod kątem? Znikome paskowanie przy liniowym gradiencie? Coś jeszcze? Zdaję sobie sprawę, że proszę o trochę subiektywną opinie, ale to lepsze niż nic. Jeśli wzrost jakości byłby niewielki - wolałbym pójść w większą przekątną. Jeśli jakość byłaby wyraźnie lepsza - rozważyłbym podane tu propozycje.

Spore różnice widać w przypadku CX240. Jak wszystkie topowe EIZO pozwala dobrze kontrolować niuanse w cieniach i światłach, do tego w porównaniu z typowymi monitorami ma bardziej klarowny obraz, bez efektu chmurkowania. Jest to mz. jedyny monitor graficzny, który potrafi dobrze symulować wygląd obrazu wyświetlanego na urządzeniach mobilnych takich jak iPad, iPhone itp.

Rozumiem, że Twoje prace przeznaczone są wyłącznie do publikacji w internecie, ale gdybyś w przyszłości chciał je drukować, to poszerzony gamut również może się przydać - pozwala lepiej kontrolować i wykorzystywać paletę możliwą do uzyskania np. w druku pigmentowym. Można wtedy pokusić się o opracowanie prac w wariancie do internetu i do druku.